Jerzy Prządka dla SportoweFakty.pl: C2-R2 Teams’ Challenge w sezonie 2009 zapewni jeszcze więcej emocji!

Utworzony na mocy porozumienia pomiędzy Citroen Polska a Polskim Związkiem Motorowym cykl rozgrywek C2-R2 Teams' Challenge cieszył się w minionym sezonie dużym zainteresowaniem. Wszystko wskazuje jednak na to, że w przyszłym sezonie na krajowych oesach zobaczymy jeszcze więcej Citroenów C2-R2, które będą rywalizować w RSMP, a także na trasach Rajdowego Pucharu Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon 2008 był przełomowy dla stworzonego przez Citroena cyklu C2-R2 Teams' Challenge. Walka o zwycięstwo w poszczególnych rundach była bardzo zacięta, a w przeciągu całego sezonu szansę na końcowy triumf miało aż czterech zawodników, Jan Chmielewski, Radosław Typa, Marcin Dobrowolski i Marcin Pasecki. Ostatecznie w rozgrywkach triumfował Chmielewski, który zwyciężył również w klasie A6. Podwójny mistrz otrzymał od Citroena nagrodę dodatkową w postaci kitu do budowy Citroena C2-R2 MAX. - Jest to dla nas bardzo duże wydarzenie. Przyznam, że ten temat rozwijał się przez wiele miesięcy. Wiedzieliśmy o tym wcześniej, jednak nie mogłem się ze wszystkimi podzielić tą informacją, gdyż nie była ona pewna i potwierdzona. Bardzo się cieszę, że w kontekście tej trudnej sytuacji na rynku i spadku sprzedaży w całej Europie i na Świecie udało się tego dokonać.

- W tych trudnych czasach nasz sponsor i partner, Citroen Sport i tytularny sponsor, czyli marka Total zdecydowały się ufundować tak cenną nagrodę, jaką jest zestaw do budowy C2-R2 MAX o wartości 35.000 Euro. Obserwując innych sponsorów i ich działania Citroen daje naprawdę ciekawą propozycję, bo nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca w klasie był model C2 VTS. Łącznie z zestawem do budowy C2-R2 MAX stanowiły one wartość 45.000 Euro. Na dzisiejszych rajdowych trasach nawet nagrody za zdobycie tytułu Mistrza Polski były nieporównywalne - tłumaczy Jerzy Prządka w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Mimo sukcesu Citroen już teraz myśli o przyszłorocznym cyklu C2-R2 Teams' Challenge, trwają także rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Już teraz wiemy jednak, że w sezonie 2009 na rajdowych trasach zobaczymy więcej C2-R2. - Jeżeli chodzi o przyszły rok to ważne są dwie rzeczy. Przede wszystkim kontekst w postaci obecnej sytuacji na rynku, który nie jest niestety pozytywny. Jest trudna sytuacja jeżeli chodzi o rynki finansowe, co na pewno nie pomaga w poszukiwaniach sponsorów. Z drugiej strony mamy niewątpliwy sukces Challenge'u, który już od dwóch pełnych sezonów "idzie pełną parą". Mówiąc językiem szkolnym, C2-R2 Teams' Challenge, dziecko Marka Nawareckiego już urosło i poszło do pierwszej klasy, a myślę, że teraz szybko przejdzie do gimnazjum.

- Mogę powiedzieć na 100%, że Challenge się odbędzie. Oczywiście jeżeli nie wydarzy się jakaś katastrofa, na przykład jeżeli nie będzie jeszcze gorszych wyników, lub trudniejszej sytuacji na rynku. Nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć, jak będą wyglądały warunki przystąpienia do rywalizacji. Czy się zmienią? Mam nadzieję, że się polepszą. Jest trzech dużych sponsorów, którzy już dzisiaj zadeklarowali swoją obecność w przyszłym sezonie. Cały czas prowadzę rozmowy z kolejnymi sponsorami, a tak naprawdę od nich zależy, jaka będzie formuła Challenge'u w przyszłym roku, jak będą wyglądały nagrody dla zawodników i jak będziemy reprezentowani medialnie - kontynuuje dyrektor ds. public relations firmy Citroen.

Już teraz wielu zawodników zdecydowało się na zakup zestawów do budowy Citroenów C2-R2. Te przednionapędowe rajdówki zobaczymy jednak nie tylko na trasach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, ale także na oesach Pucharu Polski. - Jest to dla mnie bardzo ważne i bardzo mnie cieszy, że zawodnicy spoza Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski interesują się C2-R2. Ten samochód wzbudził duże zainteresowanie wśród osób, które startują w Pucharze PZM i jest to dla nich kolejny krok, żeby zdobywać doświadczenia w ramach innej klasyfikacji. Jest to dla nas bardzo pozytywne, że spora liczba zawodników, z którymi rozmawiałem jest zainteresowana podjęciem dialogu i ewentualnym zakupem kolejnych kitów montażowych. Prowadzę również rozmowy z jednym z kierowców, który chce kupić cały samochód bezpośrednio z Citroen Sport. Nawet jeżeli połowa z tych rozmów zostanie sfinalizowana to myślę, że będziemy mieli około 11-12 załóg w C2-R2 na rajdowych trasach w Polsce. Uważam, że jest to naprawdę rewelacyjnym wynikiem i będziemy mocno widoczni - dodaje Jerzy Prządka.

Zawodnicy, który zdecydują się na starty C2-R2 w Pucharze Polski również będą mogli liczyć na wsparcie Citroena, jednak nie będzie ono na tyle szerokie jak w przypadku RSMP. - Challenge jest tak skonstruowany, że dotyczy zawodników, który podpiszą z nami umowy. Objęte są nimi jedynie załogi startujące w Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W przyszłym sezonie nie przewiduję, aby w ramach naszego Challenge obowiązywały również klasyfikacje w Pucharze Polski. Jednak jako Citroen Polska obiecujemy, że nie pozostawimy bez wsparcia zawodników, którzy wybiorą naszą markę i będą chcieli się ścigać w rajdach Pucharu Polski. Nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć, jak będzie wyglądała ta pomoc. Przykładowo dla zawodników z RSMP zrealizowaliśmy plan w postaci pomocy technicznej osób z Citroen Sport, które będą udzielać konsultacji na temat budowy, funkcjonowania i obsługi samochodu - kończy Jerzy Prządka.

Źródło artykułu: