- W tym roku będzie pod ogromną presją i to będzie problem - powiedział Ecclestone w rozmowie z radiem BBC. - W ubiegłym roku nie było wobec niego żadnych oczekiwań - dodał.
- Myślę jednak, że sobie z tym poradzi. Lewis wie co ma robić i jak ma robić. Szef F1 uważa także, że rasistowskie ataki, które dotknęły Brytyjczyka w Hiszpanii, nie będą miały żadnego znaczenia. - On jest wystarczająco silny, żeby wiedzieć, że to są bzdury - zakończył.