"O mój Boże". Kolejna powódź w Hiszpanii

Kilka regionów Hiszpanii zostało dotkniętych intensywnymi opadami deszczu, które doprowadziły do lokalnych powodzi. Pod wodą znalazł się m.in. tor wyścigowy w Jerez w Andaluzji. To obiekt, który przed laty gościł Formułę 1, a obecnie regularnie jest gospodarzem rundy MotoGP.

"O mój Boże. Jerez jest całkowicie pod wodą" - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz Simon Patterson, prezentując film z toru. Widzimy na nim, jak prosta startowa obiektu zamieniła się rwącą rzekę. Zalany został też padok oraz garaże. Skala zniszczeń na ten moment nie jest znana.

Informacje o powodzi w rejonie Jerez jest ciosem dla Hiszpanów. Na tym torze od 25 do 27 kwietnia ma odbyć się GP Hiszpanii. Będzie to pierwszy europejski wyścig MotoGP w tym sezonie. "Sytuacja jest bardzo, bardzo poważna. Z tego co wiem, wszyscy pracownicy toru są cali i zdrowi. Zdołali opuścić obiekt na czas" - napisał w mediach społecznościowych były motocyklista Ivan Moreno.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Już pod koniec 2024 roku Hiszpania doświadczyła intensywnych opadów deszczu, które doprowadziły do powodzi w wielu regionach. W wyniku tego MotoGP przeniosło swój finał sezonu z Walencji do Barcelony, aby nie odciągać uwagi od działań pomocowych związanych z walką z żywiołem. Podobnie postąpiła Formuła E, która zorganizowała testy w Madrycie, a nie w Walencji - jak pierwotnie planowała.

Obecna sytuacja stawia organizatorów MotoGP przed wyzwaniem, aby przygotować tor na nadchodzące wydarzenia. Intensywne prace nad usunięciem skutków powodzi są niezbędne, aby zapewnić bezpieczeństwo i gotowość toru na czas. Cios dla zarządców obiektu w Jerez jest tym większy, że w ostatnim okresie trwały nad nim prace remontowe.

Hiszpańskie władze i organizatorzy wyścigów muszą teraz skupić się na szybkiej odbudowie i zabezpieczeniu infrastruktury, aby uniknąć podobnych problemów w przyszłości. W obliczu zmieniających się warunków klimatycznych, takie działania stają się coraz bardziej istotne dla utrzymania ciągłości wydarzeń sportowych w regionie.