Wprowadzenie KERS od 2010 - trzy zespoły mówią NIE!

Stowarzyszenie FOTA, które powstało zaledwie tydzień temu, 29 lipca 2008 roku w Maranello, już stało się areną konfliktu, którego osią jest kwestia opóźnienia o rok wprowadzenia systemu KERS - chcą tego Ferrari, Renault, Toyota, Red Bull, Toro Rosso i Force India. McLaren zaakceptuje wolę większości - Wiliams, BMW i Honda chcą używać KERS już w 2009 roku.

Posiedzenia FOTA mają zamknięty charakter i takie też było spotkanie na paddocku toru Hungaroring, którego gospodarzem była Toyota - informacje na zewnątrz przedostają się w formie "przecieków". Wtorek przyniósł kolejny, który przedstawił bardziej szczegółowo stanowisko mniejszości chcącej wprowadzenia KERS już w 2009 roku.

- Były trzy aspekty dyskutowane podczas spotkania - dwa omawiane w otwarty sposób, którymi było bezpieczeństwo i implikacje finansowe. Trzecim aspektem, który, tak jak można się było spodziewać, pozostał w tle, była konkurencyjność - powiedział po spotkaniu Mario Theissen. - Z naszego punktu widzenia, KERS jest dobry, nie tylko dla BMW, ale właśnie dla sportu. A jeżeli to dobre dla sportu, to powinniśmy wprowadzić to tak szybko, jak to tylko możliwe.

- Żaden projekt nie stał się tańszy przez opóźnienie jego wprowadzenia. Tak więc, jeżeli opóźnimy go o jeszcze jeden rok, to wydamy na niego takie same pieniądze, bez wprowadzania go "na scenę", a to w ogóle jest bez sensu - odpowiedział Mario Theissen na ekonomiczne argumenty strony przeciwnej.

- Jest oczywiste, że z drogi musimy usunąć wszystkie przeszkody związane z brakiem bezpieczeństwa - na pewno nie będziemy się ścigać bez osiągnięcia tego. Jesteśmy pewni, że osiągniemy bezpieczeństwo, a innego powodu dla opóźnienia nie widzę. Wypowiedź szefa zespołu BMW Sauber daje do zrozumienia, że prawdziwym i ukrytym powodem dyskusji jest ograniczona konkurencyjność lub słabe zaawansowanie prac nad KERS u zespołów, które chcą opóźnienia.

Zaprezentowane we wtorek stanowisko Hondy, wygląda nieco inaczej, niż to przedstawione wcześniej. - Jesteśmy zadowoleni z wprowadzenia KERS, włożyliśmy w niego sporo wysiłku - powiedział dziennikarzom autosport.com Ross Brawn. - Myślę, że gdybyśmy byli jedynym zespołem mówiącym "nie" dla opóźnienia, wtedy moglibyśmy je rozważyć, ale ogólnie bylibyśmy bardziej zadowoleni, gdyby dotrzymano terminu. To trochę zawiłe oświadczenie, ale w rzeczywistości Honda ma chyba najbardziej zaawansowane prace na tym systemem – wcześniejsze testy KERS w Santa Pod jak i testy przeprowadzone w ostatnim tygodniu na torze Silverstone, przebiegły pomyślnie i bezproblemowo.

Komentarze (0)