- Osiągi są takie same, co wcześniej. Jasne, że w każdym wyścigu uczę się czegoś nowego, ale jeżeli mój bolid zatrzymałby się dwa okrążenia przed linią mety, to powiedzielibyście, że jestem nadal słaby. Dlatego nie chcę mówić, że coś się zmieniło, kiedy ja miałem po prostu szczęście - powiedział.
Brazylijczyk wie, że drugie miejsce w Niemczech nie będzie miało na niego wpływu, ale może zmieni opinie ludzi o nim. - Oczywiście miałem szczęśliwą niedzielę, ale zawsze dobrze jest zdobyć podium w debiutanckim sezonie. Mnóstwo kierowców nie osiągnęło tego, co ja. Sądzę, że stać nas na więcej. Ludzie zawsze patrzą na twoją zdobycz punktową, dlatego był to dobry wynik - zakończył Piquet.
