Porządkowy biegnąc na tor upadł przed wolną jadącym bolidem Saubera. Kierowca zachował zimną krew i ominął pechowca. Kiedy wydawało się, że wszystko będzie dobrze, porządkowy podczas próby powstania znowu upadł, a za zakrętu bardzo szybko wyjechał Witalij Pietrow, który musiał gwałtownie hamować.
Na szczęście nie doszło do tragedii, a porządkowy z pewnością zapamięta te wydarzenie na długo i będzie ostrożniejszy w przyszłości.