Pojednanie po latach w padoku F1. Hejter Kubicy z nową rolą

Getty Images / Kym Illman / Na zdjęciu: Jacques Villeneuve
Getty Images / Kym Illman / Na zdjęciu: Jacques Villeneuve

Był moment, gdy Jacques Villeneuve miał zakaz wstępu do domu gościnnego Williamsa. Nowi właściciele zespołu z Grove dogadali się jednak z Kanadyjczykiem. Były mistrz świata F1 i naczelny krytyk Roberta Kubicy ma nową funkcję w padoku.

Kilka lat temu Jacques Villeneuve otrzymał zakaz wstępu do pomieszczeń gościnnych Williamsa w padoku Formuły 1. Wynikało to z faktu, że mistrz świata z sezonu 1997 nie szczędził słów krytyki pod adresem Claire Williams i dawnego zespołu. Kanadyjczyk twierdził, że Brytyjka sprowadza ekipę z Grove na dno F1 i po czasie okazało się, że miał rację.

Zakaz dla Kanadyjczyka był jednak związany przede wszystkim z ciągłą krytyką Lance'a Strolla. Rodak byłego mistrza świata trafił do F1 głównie ze względu na majątek ojca, a Lawrence Stroll nie chciał tolerować w pobliżu osoby, która regularnie w ostrych słowach ocenia występy i potencjał jego syna. Coś na ten temat wie chociażby Robert Kubica, który przez lata też musiał tolerować krytykę kierowcy, którego sam wyrzucił z F1 w roku 2006.

Williams ma jednak nowego właściciela w postaci funduszu Dorilton Capital, a ekipą zarządza James Vowles. To najwidoczniej wystarczyło, aby zresetować relacje pomiędzy zespołem a Villeneuve'em. W poniedziałek 53-latek został przedstawiony jako nowy ambasador stajni z Grove.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny

Równocześnie w sezonie 2025 rolę ambasadorów pełnić będą Jenson Button i Jamie Chadwick. Ekipa tłumaczy, że ten wybór jest nieprzypadkowy, bo "wzmacnia związek między słynną historią zespołu a jego ambitną przyszłością".

Williams nie ujawnił, co dokładnie będzie robić Villeneuve jako ambasador. Kanadyjczyk bywa dość regularnie w padoku F1, gdyż współpracuje z kilkoma redakcjami telewizyjnymi. Brytyjczycy najprawdopodobniej wykorzystają popularność naczelnego krytyka Kubicy do wykonania pokazowych przejazdów podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood.

Villeneuve zadebiutował w F1 w barwach Williamsa w roku 1996, a w kolejnym sezonie został mistrzem świata. Później reprezentował zespół BAR, z którego trafił do BMW Sauber. To właśnie w tej ekipie jego karierę zakończył Kubica.

- Williams był ważną częścią mojego życia, dzięki niemu mam wiele miłych wspomnień. Jestem zachwycony, że znów jestem częścią tej rodziny i mogę pomóc jej w celebrowaniu wspaniałego dziedzictwa, równocześnie wspierając przyszłość zespołu - skomentował Villeneuve.

Button również debiutował w F1 w barwach Williamsa - w sezonie 2000. Z kolei Chadwick dołączyła do ekipy jako kierowca rozwojowy w roku 2019.

Komentarze (3)
avatar
Mike VanSteeler
7 h temu
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Co takiego Kubica zrobił? Coś co każdy fan motorsportu mu zazdrości... Jedyny do tej pory POLAK w F1!!! I to sam zapracował na to ... A Orlen tylko przykleił się do jego zasięgu.... Co tyłem za Czytaj całość
avatar
Stary Jerry
9 h temu
Zgłoś do moderacji
5
5
Odpowiedz
Ale co takiego Kubica zrobił? Wygrał jeden wyścig, tyle samo co Pastor Maldonado, a potem zaprzepaścił sam na WŁASNE życzenie swoją karierę