Mark Webber: Sam wykonywałem polecenia zespołowe

Australijczyk niespecjalnie przejął się zniesieniem przepisu o poleceniach zespołowych. Webber uważa, że mimo zakazu wprowadzonego w roku 2002, to Team Orders było obecne w Formule 1.

W tym artykule dowiesz się o:

- Ludzie nie powinni się denerwować z tego powodu. Nie będą świadkami tego w każdy weekend - powiedział Mark Webber. FIA podjęło decyzję o zniesieniu zakazu poleceń zespołowych od sezonu 2011. Australijczyk jest zwolennikiem tej decyzji i twierdzi, że przyniesie to korzyści dla Formuły 1.

- Ferrari zrobiło to w sposób brutalny i szkodliwy - powiedział Webber dla radia BBC. - Ale polecenia zespołowe nigdy nie zniknęły - zaśmiał się kierowca Red Bulla.

- Kiedy masz dwóch dobrych kierowców, to możesz zamieniać ich pozycje żeby osiągnąć jak najlepszy wynik. To było w przyszłości i było już robione. Ja sam brałem udział w poleceniach oraz korzystałem z nich w poprzednich zespołach dla których jeździłem - dodaje.

Wypowiedzi Webbera są sprzeczne z polityką równości w Red Bull. Australijczyk uważa jednak, że konflikty nigdy nie były tak poważne, żeby myśleć o odejściu. - Wiedziałem, że jako zespół pokonamy problemy i będziemy mogli iść do przodu. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby przejść do innego zespołu - zakończył Webber.

Komentarze (0)