Kierowca Virgin, Timo Glock powiedział, że zgodnie z danymi mógłby walczyć o tytuł w sezonie 2010, gdyby Toyota zdecydowałaby się na pozostanie.
- Kiedy zatrzymaliśmy rozwój, mieliśmy od 20 do 30 procent więcej docisku niż w poprzednim samochodzie - powiedział były dyrektor techniczny Toyoty, Pascal Vasselon. - Nawet TF109 był wystarczająco dobry, żeby zajmować miejsca na podium. Wielu naszych ludzi od aerodynamiki pracuje teraz w innych zespołach i wiemy, że nasz poziom docisku był wysoki - dodaje.
Do Internetu przeciekły zdjęcia przedstawiające bolid TF110, który miał być wykorzystany przez Stefana GP w tym roku. Samochód miał bardzo wysoki nos.
- Ośmielam się sugerować, że mielibyśmy najwyższy nos ze wszystkich zespołów w stawce. Tylko w ten sposób idealnie zadziała dyfuzor - zdradza Vasselon. - Nawet na pierwszy wyścig mieliśmy przygotowany mocny pakiet, który zawierał dmuchany dyfuzor. Mogliśmy być razem z Red Bullem najlepsi w stawce - zakończył Pascal Vasselon.