Szef grupy promotorskiej Golden Boy Promotion - Oscar De La Hoya kontynuuje potyczki słowne z Daną White'em. Konflikt obu panów narodził się przy okazji organizacji pojedynku Floyda Mayweathera Jr z Conorem McGregorem, za który m.in. szef UFC odpowiadał.
Były zawodowy mistrz świata w boksie bardzo głośno wyrażał swoje niezadowolenie w związku z organizacją tego pojedynku. De La Hoya w ostatnim czasie zajął się również organizacją gal MMA. Jego pierwszym tego typu wydarzeniem była gala, podczas której w walce wieczoru zmierzyli się Tito Ortiz oraz Chuck Liddell.
Dana White bardzo negatywnie wypowiedział się na temat tej imprezy. Ponadto zaproponował konkurentowi debatę publiczną oraz testy narkotykowe. Zdenerwowany tymi słowami "Golden Boy" postanowił rozwiązać konflikt w ringu. Walka miałaby się odbyć w dniu święta Meksyku, 4 maja.
- Wyjaśnijmy wszystko w ringu! Tylko trzy rundy. Zróbmy to na gali Saula Alvareza w czasie Cinco de Mayo. Daję ci pięć miesięcy na to, abyś oczyścił swój organizm i po tym zmierzymy się w czasie tych trzech rund. Będzie między nami 22,5 kg różnicy na twoją korzyść. Nie ma sprawy, po prostu to zróbmy! - stwierdził Oscar De La Hoya.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #27 (cały odcinek): podwójny mistrz Gamrot i Ziółkowski po KSW 46