Nina Ansaroff wygrała w UFC cztery ostatnie pojedynki. 8 grudnia w Toronto "The Strina" uporała się z byłą pretendentką do pasa w wadze do 52 kg, Claudią Gadelhą. Obecnie 33-latka jest sklasyfikowana na 11. miejscu w rankingu swojej kategorii.
- Mogę walczyć z Tecią Torres, która jest moją najlepszą przyjaciółką, więc w przypadku Joanny, która jest tylko kimś z mojego klubu, nie miałabym problemu z podjęciem takiej decyzji. Gdy Joanna pojawiła się w klubie, nawet nie byłam sklasyfikowana w rankingu, więc w pewien sposób mnie nie dostrzegała. Teraz jest taka możliwość, że będę z nią walczyć, jeśli zejdzie do 115 funtów - powiedziała Ansaroff tuż po wygranej.
Na co dzień Nina Ansaroff jest życiową partnerką mistrzyni kategorii koguciej, Amandy Nunes. W UFC 33-latka walczy od 2014 roku.
Z kolei Joanna Jędrzejczyk po przegranej z Walentiną Szewczenko zapowiedziała, że wróci do wagi słomkowej jedynie na wypadek kolejnej mistrzowskiej walki. Obecnie tytuł w tej kategorii należy do Rose Namajunas, która dwukrotnie pokonała olsztyniankę.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #27: Gamrot skomentował decyzję Chalidowa