Pudzianowski, podobnie jak przed walką z Pawłem Mikołajuwem na KSW 37 w Krakowie, występuje w roli faworyta bukmacherów. 40-letni strongman z Białej Rawskiej jest dużo bardziej doświadczony od Tyberiusza Kowalczyka i debiutował w formule MMA pięć lat wcześniej niż strongman z Legnicy.
Bukmacherzy jednoznacznie wskazują do wygranej Mariusza Pudzianowskiego (MMA 10-5, NC), wystawiając na jego zwycięstwo kurs w granicach 1.45. Oznacza to, że w przypadku każdej postawionej złotówki na "Pudziana", potencjalny zysk wyniesie 0,45. Znacznie więcej można zarobić, inwestując pieniądze w triumf Tyberiusza Kowalczyka (MMA 3-0).
Kurs na "Tyberiana" sięga u bukmacherów nawet 2.7. To pierwsza sytuacja w krótkiej karierze Kowalczyka w MMA, kiedy nie jest on faworytem pojedynku. Trzy poprzednie walki legniczanin stoczył dla federacji FEN, wszystkie z nich kończąc w pierwszych rundach.
ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w barażu o Ligue 1. Zobacz skrót meczu ESTAC Troyes - FC Lorient [ZDJĘCIA ELEVEN]