Od pierwszej rundy Brazylijczyk wywierał presję, podczas gdy Śmiełowski utrzymywał dystans i atakował kopnięciami. Obaj zawodnicy poszukiwali nokautu, wymieniając mocne ciosy.
W drugiej rundzie tempo pojedynku wzrosło. Śmiełowski obalił Paivę, lecz Brazylijczyk szybko się podniósł i walka wróciła do stójki. Pod koniec rundy Polak został trafiony i zachwiał się na nogach.
Trzecia runda należała do Paivy, który trafiał mocnymi ciosami. Dawid Śmiełowski próbował go obalić, ale bez powodzenia. Po 15 minutach starcia sędziowie jednogłośnie wskazali na zwycięstwo Brazylijczyka (29-28, 29-28, 30-27).
Welisson Paiva odniósł drugie zwycięstwo w KSW. Poprzednio wszedł w zastępstwie do walki z Maciejem Kazieczką i wygrał przez nokaut w trzeciej rundzie, zdobywając bonus za najlepszą walkę wieczoru.
Paiva jest byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego organizacji Hexagon MMA. Przed wejściem do KSW rywalizował głównie w Brazylii, gdzie zdobywał pasy lokalnych organizacji. Bił się jednak też w Urugwaju, Niemczech, Boliwii, Kazachstanie i Francji, a doświadczenie zbierał także w walkach kickboxerskich.