Mateusz Gamrot liczy na to, że już niedługo pojawi się w klatce UFC. Polak zapowiedział niedawno, że rozmowy z amerykańską organizacją w sprawie kolejnej walki już trwają. Cały czas nie wiadomo jednak, kto może zostać kolejnym rywalem "Gamera".
W serwisie X pojawiły się doniesienia na temat potencjalnej walki Gamrota z Brianem Ortegą, byłym pretendentem do pasa wagi piórkowej. Co ciekawe, na taką zapowiedź zareagował sam Gamrot, który krótko ją skomentował pisząc, iż będzie to dla niego łatwe wyzwanie.
Brian Ortega nie ma w ostatnim czasie najlepszej passy w klatce UFC. W wrześniu zeszłego roku przegrał starcie z Diego Lopesem. Wcześniej pokonał Yaira Rodrigueza, ale od roku 2018 wygrał tylko dwa razy, a trzy razy musiał uznać wyższość rywali.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak opowiada o relacjach z dziećmi. "Nadrabiam braki"
Ortega jest jednak doświadczonym zawodnikiem, który bije się w UFC od roku 2014 i dwa razy walczył o pas. Na swoim koncie ma 21 pojedynków, z których 16 wygrał.
Gamrot przebywa obecnie w USA, gdzie trenuje na macie klubu American Top Team. Aktualnie w rankingu UFC najlepszych zawodników wagi lekkiej Polak zajmuje miejsce ósme. W ostatniej walce przegrał na punkty z Danem Hookerem, a wcześniej pokonał byłego mistrza Rafaela dos Anjosa i był na fali trzech triumfów z rzędu. "Gamer" ma na swoim koncie 28 zawodowych pojedynków, z których wygrał 24.