Polacy ofiarą dramatycznego napadu w stolicy Serbii. Brajan Przysiwek i Mikołaj Andrzejczak, zawodnicy MMA, którzy przyjechali na mistrzostwa świata amatorów federacji IMMAF, w środę nad ranem zostali ugodzeni nożem przez grupę mężczyzn przed klubem "Stefan Braun".
Stało się to w okolicy, w której raczej nie dochodzi do podobnych sytuacji zbyt często. Niedaleko mieści się osiedle Beograd na Vodi, czyli nowo wybudowane luksowe osiedle, mocne miejsce wśród bogatszych Serbów, a także hotel Hilton czy dworzec kolejowy.
- Nie mogę powiedzieć, że to niebezpieczna okolica - mówi nam Sofija Bogosavljev, dziennikarka, która opisała całe zdarzenie na łamach serbskiego dziennika "Blic". - Ale w późnych godzinach w okolicach klubów w Belgradzie niestety takie incydenty zdarzają się często. Nie jestem zaskoczona, że wydarzyło się to właśnie w tym miejscu - stwierdza Serbka. Link do tekstu Sofiji Bogosavljev TUTAJ.
Jednak sam klub, mimo że nie jest najtańszy, okrył się niesławą. Właściciele zarzekają się, że mają detektor metalu i nie można wejść do lokalu z nożami czy bronią, ale nie poprawia to bezpieczeństwa.
- "Stefan Braun" był już wcześniej znany ludziom z powodu takich zdarzeń. W zeszłym roku była tam nawet strzelanina - wyjaśnia nam Serbka.
Niestety, jeden z Polaków - 23-letni Brajan Przysiwek - jest w ciężkim stanie, został ugodzony w okolicy żeber. Według "Blica" jego życie wciąż jest zagrożone. Z kolei 20-letni Mikołaj Andrzejczak miał trochę więcej szczęścia, został dźgnięty w okolicach uda. Jego życiu nic nie zagraża.
- Napaści w Belgradzie zdarzają się coraz częściej. Chciałabym podkreślić, że Serbowie są gościnni i nikt nie napadł ich z tego powodu, że byli obcokrajowcami. Niestety, ten incydent wysyła złą wiadomość w świat - tłumaczy dziennikarka.
Wskazuje także jedną grupę, która ma psuć obraz Belgradu i odpowiadać za napaści.
- Belgrad jest znany z życia nocnego, co przyciąga wielu turystów, a ludzie zazwyczaj są przyjaźni. Czasem jednak zdarzają się i takie sytuacje, bójki. W większości są to młodzi mężczyźni, którzy są generalnie problematyczni - kończy Sofija Bogosavljev.
Policja nie złapała jeszcze sprawców napaści na polskich zawodników MMA. O dalszym rozwoju sprawy będziemy informować na bieżąco na łamach WP SportoweFakty.
Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Cztery zwycięstwa Polaków w kolejnym dniu Mistrzostw Świata Amatorskiego MMA