Renato Subotic doświadczył dramatycznych chwil podczas podróży do Stanów Zjednoczonych. Jak informuje "DailyMail Sport", znany australijski trener MMA został zatrzymany przez amerykańskie służby imigracyjne z powodu problemów z wizą. Zamiast prowadzić planowane seminarium, trafił do federalnego więzienia.
Subotic opisał swoje przeżycia na Instagramie, gdzie relacjonował, że po przybyciu do USA został zatrzymany na granicy. "Zamiast prowadzić seminarium, zostałem zatrzymany na granicy. Oficerowie imigracyjni zabrali mnie do izolatki, gdzie spędziłem trzy godziny" - napisał. Problemy z dokumentacją wizową doprowadziły do jego aresztowania.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
Podczas pobytu w więzieniu Subotic doświadczył chaosu i przemocy. "Gdy drzwi się otworzyły, zapanował chaos. Walki między gangami, krzyki, kłótnie o jedzenie" - relacjonował. Po kilku dniach został deportowany do Australii, gdzie zamierza podjąć kroki prawne.
Subotic wyraził swoje rozczarowanie sytuacją, podkreślając, że brakowało mu możliwości obrony. "To szokujące, jak łatwo można stracić wolność z powodu błędu w dokumentach wizowych" - stwierdził. Trener przeprosił fanów za odwołane seminarium i zapowiedział działania prawne.
Cała sytuacja miała miejsce w kontekście zaostrzenia przepisów imigracyjnych przez administrację Donalda Trumpa, co dotknęło wielu podróżnych. Subotic ma nadzieję, że jego przypadek przyczyni się do zmiany podejścia do takich sytuacji.