Święta Bożego Narodzenia Marcin Najman spędza ze swoją rodziną. Wraz z żoną i córką wybrał się w góry, gdzie korzysta z wolnego czasu. W poniedziałek (26 grudnia) opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Kamilem Grosickim.
"Colka w znakomitym towarzystwie. Pozdrawiamy Kamila Glika" - napisał na swoim Twitterze. "Konkretna ekipa" - odpowiedział jeden z użytkowników.
Inny zwrócił za to uwagę na wpadkę Marcina Najmana, który pomylił Kamila Grosickiego z Kamilem Glikiem. Zamiast Grosickiego oznaczył defensora Benevento Calcio, ale ostatecznie usunął wpis i dodał nowy - już poprawiony. Stąd też pozdrowienia dla Glika.
Obaj zawodnicy niedawno wrócili z mistrzostw świata w Katarze. Piłkarz Pogoni Szczecin miał swój udział w przegranym spotkaniu z Francją (1:3) w 1/8 finału. Przez kilka minut obecności na boisku wywalczył rzut karny, który na bramkę zamienił Robert Lewandowski.
Za to Marcin Najman dopiero stanie przed swoim wyzwaniem. Już 18 marca 2023 roku zawalczy z Jackiem Murańskim w katowickim Spodku. Pojedynek zapowiada się interesująco także z tego powodu, iż obaj nie są lubiani w mediach społecznościowych.
Dla "El Testosterona" będzie to powrót na te największe gale freak fight. Dwa lata temu zakończyła się jego historia w Fame MMA, kiedy został zdyskwalifikowany w starciu z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim przez nieprzepisowe zachowania w walce bokserskiej.
Colka w znakomitym towarzystwie. @GrosickiKamil Pozdrawiamy @kamilglik25 pic.twitter.com/XdM2fByEN9
— Marcin Najman (@MarcinNajman) December 26, 2022
Zobacz też:
Joanna Jędrzejczyk wyjedzie z kraju po Nowym Roku. Chce odnaleźć "siebie"
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu