Podczas konferencji prasowej w Rijadzie, po sobotniej (01.02) gali UFC on ESPN+ 108, Dana White poruszył temat przyszłych wydarzeń w kalendarzu UFC. Prezydent największej organizacji MMA na świecie mówił o planach na nadchodzące miesiące.
Jedno z pytań dotyczyło planów zorganizowania gali na stadionie. Podobnie, jak robi to federacja KSW, której niektóre wydarzenia miały miejsce na PGE Narodowym w Warszawie.
- O tak, jeśli pojedziemy do Hiszpanii, to pewnie zrobimy galę na stadionie. Ja znam tę organizację (KSW - przyp. red.). I oni wykonują bardzo dobrą robotę. Wiem, że robią świetny biznes - podkreślił Dana White.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
- Widziałem kilka filmików w sieci, gdzie stadion był wypełniony kibicami. Zakładam, że oni robią to dobrze. Brawa dla nich! - dodał szef UFC.
W walce wieczoru na UFC on ESPN+ 108 Nassourdine Imawow pokonał Israela Adesanyę przez KO w drugiej rundzie. - "Izzy" (Adesanya - przyp. red.) wyglądał nieprawdopodobnie do momentu, aż... został trafiony. Wyglądał dobrze, rozbijał przeciwnika, trzymał dystans. Nie mógł lepiej wyglądać w pierwszej rundzie, ale potem został trafiony - ocenił Dana White.