Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Soczi zginął w lipcu bieżącego roku. Został ugodzony nożem w trakcie kłótni z dwoma mężczyznami, którzy próbowali okraść go z lusterek samochodowych.
Jeden z domniemanych morderców siedzi już w więzieniu, ale prawnik reprezentujący rodzinę Denisa Tiena domaga się wznowienia śledztwa. Według niego to nie Nuraly Kiyasov zabił łyżwiarza, a płatny morderca. - Jak Kiyasov mógł trafić Tiena? Był za nim. W akcji uczestniczył zawodowy morderca. Jest film, na którym widać, że ktoś uciekał, co oznacza, że był trzeci uczestnik - tłumaczy Nurlan Ustemirov.
Według niego w sprawie jest sporo sprzecznych szczegółów i poprosił on prokuratorów o przeprowadzenie dodatkowego śledztwa, które miałoby wykazać udział zawodowego mordercy. - Dowody wskazują na to, że było to celowe zabójstwo - dodaje Ustemirov.
Dotychczasowi oskarżeni, 24-letni Nuraly Kiyasov i 23-letni Arman Kudaibergenov, nie przyznali się do winy. Zapewniają, że nie znali ofiary i nie chcieli zabić.
Denis Tien zmarł w szpitalu po tym, jak stracił sporo krwi. Miał 25 lat. Występował na igrzyskach olimpijskich w 2010, 2014 i 2018 roku. W Soczi zdobył brązowy medal w łyżwiarstwie figurowym. Ponadto w swojej karierze zdobył dwa medale mistrzostw świata (2013 i 2015) oraz złoto zimowych igrzysk azjatyckich (2015).