HME Toruń 2021. Dramat mistrza Europy. Paweł Wojciechowski nie obroni tytułu

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Paweł Wojciechowski
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Paweł Wojciechowski

Paweł Wojciechowski nie obroni tytułu mistrzowskiego w skoku o tyczce. Zwycięzca z Glasgow przepadł w eliminacjach. O medale powalczy za to pozostała dwójka Biało-Czerwonych - Piotr Lisek oraz Robert Sobera.

Trzech reprezentantów Polski przystąpiło do eliminacji skoku o tyczce - Piotr Lisek, Robert Sobera oraz złoty medalista sprzed dwóch lat Paweł Wojciechowski.

Aby się zakwalifikować, należało uzyskać 5,75 m bądź znaleźć się w czołowej ósemce. O wielkim pechu może mówić Renaud Lavillenie. Jeden z faworytów doznał kontuzji łydki i musiał wycofać się z rywalizacji (więcej informacji TUTAJ).

Bardzo szybko odpadł Paweł Wojciechowski. Broniący tytułu zawodnik dopiero za drugim razem pokonał wysokość 5,35 m, a następnie nie był w stanie uporać się z poprzeczką zawieszoną na 5,50 m. To sprawiło, że zajął ex aequo 13. miejsce i marzenia o kolejnym medalu musiał odłożyć na później.

Więcej szczęścia miała pozostała dwójka reprezentantów Polski. Robert Sobera uzyskał 5,60 m i był czwarty, ex aequo z czwórką innych zawodników. Jedno strącenie więcej i mogło go zabraknąć w finale.

Problemów nie miał także Piotr Lisek. Zakończył eliminacje z wynikiem 5,70 m. Warto podkreślić, że zaledwie jednego skoku do awansu potrzebował Armand Duplantis.

Finał skoku o tyczce, z udziałem dwóch Polaków, odbędzie się w niedzielę o godz. 17:05.

Czytaj także:
"Tak biega wielka mistrzyni"! Zobacz rekordowy bieg Święty-Ersetic (wideo)
"Dramatyczny wieczór w Toruniu". Norweskie media mocno rozpisują się o kontrowersji z Jakobem Ingebrigtsenem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

Źródło artykułu: