WADA ponownie sprawdzi Rosjan. Są niespójności w dowodach

AFP / FRANCK FIFE / Na zdjęciu: testy antydopingowe
AFP / FRANCK FIFE / Na zdjęciu: testy antydopingowe

W poniedziałek odbędzie się spotkanie pomiędzy WADA a stroną rosyjską. Ważą się losy startu Rosjan podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.

W tym artykule dowiesz się o:

Śledczy WADA mają zamiar przedstawić niespójność w dostarczonych przez  RUSADA dowodach na spotkaniu komitetu wykonawczego igrzysk w Tokio.
O całej sprawie poinformował "Telegraph Sport". Kolejne dowody popełnienia wykroczeń przez rosyjskich sportowców mają wyjść na jaw w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. WADA chce rozwiać nadzieje Rosjan na udział w przyszłorocznych igrzyskach w stolicy Japonii.

Czytaj też:
-> Lekkoatletyka. Biegaczka z RPA złapana na dopingu. Carina Horn nie wystąpi na MŚ
-> Znany skład reprezentacji Polski na lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Do Kataru poleci 44 sportowców

Przypomnijmy, że rosyjska federacja lekkoatletyczna została zdyskwalifikowana w 2016 roku i jest mało prawdopodobne, żeby coś się w tej materii zmieniło przed rozpoczynającymi się za kilka dni mistrzostwami świata w Dausze.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych ma spotkać się tuż przed tą imprezą w celu rozważenia dowodów przeciwko rosyjskim sportowcom. Ponownie ma się spotkać w listopadzie, kiedy zostaną przedstawione dodatkowe dowody.

Sankcje WADA wobec RUSADA początkowo zostały zniesione pod warunkiem udostępnienia agencji danych do próbek z moskiewskiego laboratorium antydopingowego. Dotyczyły one próbek pobranych w 2015 roku, kiedy wiadomo było, że Rosja wprowadziła systemowe zasady antydopingowe.

Prawdopodobnie zaszły jednak podejrzenia, że próbki zostały zmanipulowane, zanim zostały przekazane do WADA.

Rosjanie dostaną trzy tygodnie na odpowiedź na pytania, które w poniedziałek zostaną przedstawione przez WADA.

Źródło artykułu: