Adam Kszczot: Czekam na strzał formy

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

- Czekam na strzał formy. Jestem gotowy na dobre bieganie i na mistrzostwach świata w Londynie chcę walczyć o medale - mówi Adam Kszczot. 27-latek po słabym początku sezonu wraca do wysokiej formy.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrz Europy z Amsterdamu w niedzielę zdobył złoty medal mistrzostw Polski w biegu na 1500 metrów (3:38.31). To niespodzianka, bo Kszczot specjalizuje się w startach na dystansie dwa razy krótszym.

- Nie mam doświadczenia na 1500 metrów, ale świetnie było pobiec. Daje to szansę na "przekręcenie", czyli zyskanie bardzo dużej wytrzymałości. A to ma mi pomóc w bieganiu na 800 metrów - wyjaśnia nasz zawodnik.

27-latkowi do minimum na MŚ (3:36.00) zabrakło nieco ponad dwóch sekund.  Był blisko sukcesu, choć na ostatnim okrążeniu biegł samotnie. Wcześniej narzucił takie tempo, że rywale - w tym rekordzista Polski Marcin Lewandowski - zostali daleko z tyłu.

Wynik w Białymstoku to powód do optymizmu, bo wcześniej sezon układał się dla Kszczota kiepsko. Na światowych listach jest dziś trzydziesty trzeci (1:45.21), do czasów osiąganych przez liderów (1:43.10) wciąż mu daleko.

- Jestem gotowy na dobre bieganie - zapewnia nas jednak sam zainteresowany. - W Londynie chcę walczyć o medale. Plan jest taki jak zawsze: wejść do finału, a potem biec po najwyższe cele. Większość zawodników jest już prawdopodobnie po najlepszym momencie sezonu, a ja ciągle czekam na strzał formy. Powinno być dobrze.

Autor na Twitterze:

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków!

Komentarze (0)