Czy bank przyzna kredyt? Polski sportowiec znalazł się w trudnej sytuacji

Facebook / Krzysztof Różnicki / Na zdjęciu: Krzysztof Różnicki
Facebook / Krzysztof Różnicki / Na zdjęciu: Krzysztof Różnicki

110 tys. zł - tyle ma kosztować zabieg w Londynie, dzięki któremu Krzysztof Różnicki wróci do sportu. Pieniądze są potrzebne błyskawicznie. 14 października upływa termin.

W tym artykule dowiesz się o:

O sytuacji Krzysztofa Różnickiego pisaliśmy całkiem niedawno (TUTAJ więcej szczegółów >>). W skrócie: były mistrz Europy do lat 20 w biegu na 800 m, mistrz Polski seniorów, jeden z największych talentów w polskiej lekkiej atletyce od dwóch lat walczy z bólem w okolicach przyczepu ścięgna Achillesa.

Sytuacji nie zmieniły dwie operacje, które zawodnik przeszedł w Polsce: ani ta z października 2021 roku, ani z czerwca 2022 roku. Różnicki ze swoim trenerem Krzysztofem Królem nie są w stanie ułożyć planu treningowego, który pomógłby w powrocie do zdrowia. Stąd pomysł na trzecią operację, tym razem w Londynie.

Zawodnik potrzebuje 110 tys. zł - do 14 października. Dwa dni później w jednej z londyńskich klinik będzie czekał na niego lekarz. To potężna kwota, jak dla młodego sportowca. Dlatego zwrócił się o pomoc do kibiców. Założył zbiórkę w serwisie pomagam.pl (TUTAJ link dla wszystkich, którzy chcą wesprzeć tę akcję >>).

Nieco ponad tydzień przed upływem terminu (stan na 5.10., godz. 15) polski sportowiec zebrał prawie 56 tys. zł. Jest w połowie walki o powrót na bieżnię. A co jeżeli się nie uda? Jeżeli nie zdąży zebrać pełnej kwoty?

ZOBACZ WIDEO: Polacy idą jak burza. Kolejne zwycięstwo w Chinach!

- Krzysiek się martwił, co będzie, jak nie zbierzemy potrzebnych pieniędzy, więc bez wahania powiedziałem mu tak: "Krzysiu, ja jestem nauczycielem, mam stałą pensję i na pewno jakiś kredyt dostanę". Oceniam, że 50 tysięcy złotych bank mi pożyczy - przyznał w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem z serwisu sport.pl trener zawodnika, Krzysztof Król.

A co w tej sprawie robi PZLA (Polski Związek Lekkiej Atletyki)? Jest szansa na 20 tysiecy złotych pochodzących z polisy ubezpieczeniowej biegacza. - Ubezpieczyciel wypłaci środki dopiero po okazaniu faktur za operację - zauważył Król.

Trener Różnickiego twierdzi, że jeżeli operacja się uda, to zawodnik bardzo szybko wróci na wysoki poziom. - To jest naprawdę kandydat na godnego następcę Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego - Król tak zakończył rozmowę z dziennikarzem.

Czytaj także: Już po badaniach w Barcelonie. Wiemy co ze zdrowiem Roberta Lewandowskiego >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty