Ewa Swoboda przeżywa obecnie swój najlepszy czas w sportowej karierze. Polska sprinterka jest w życiowej formie - i jak sama przyznała w wywiadzie dla TVP Sport - bardzo zmieniła się i dojrzała przez ostatnie lata.
- Już nie robię nieprzemyślanych rzeczy. Chyba po prostu dorosłam i dobrze mi z tym - powiedziała 26-latka, która 16 lipca 2023 roku podczas zawodów Diamentowej Ligi na Stadionie Śląskim po raz pierwszy w biegu na "setkę" złamała granicę jedenastu sekund (10,94 s).
Lekkoatletka z Żor jest niesamowicie otwartą, szczerą, a także bardzo barwną postacią w polskim sporcie. Jak wyznała, wiele razy musiała mierzyć się z krytyką i miała nawet myśli, żeby przestać trenować i... usunąć tatuaże.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #5. Konrad Bukowiecki: Kończyłem karierę kilkadziesiąt razy
- W pewnym momencie było ze mną naprawdę źle. Wszystko przez nienawiść ludzi. W 2018 roku mi nie szło. Sportowcy mają gorsze okresy. To normalne. Jednak moja pewność siebie została kompletnie zburzona. Wstydziłam się pokazywać taką jaka byłam. To był najtrudniejszy okres w życiu - wyjawiła Ewa Swoboda.
Najlepsza polska sprinterka w przeszłości czytała komentarze na swój temat i nie dowierzała skąd w ludziach może być tyle wrogości, ale teraz stara się tego unikać. I ma się z tym dobrze.
- Teraz nic mnie nie złamie. Jeśli ktoś się śmieje z mojego tatuażu to... robię kolejny i się cieszę - śmieje się lekkoatletka, którą już wkrótce czeka najważniejsza impreza w tym sezonie.
Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata 2023 w Budapeszcie odbędą się w dniach 19 - 27 sierpnia.
Czytaj także:
Oto skład reprezentacji Polski na MŚ. Brak kolejnej gwiazdy!
Jest nagranie! Show Piotra Liska w Niemczech