Spełnił się najczarniejszy scenariusz dla naszej biegaczki, która z powodu kłopotów ze ścięgnem Achillesa wycofała się już z finałowego biegu podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski.
- Może podejmiemy decyzję, że mistrzostwa świata jeszcze będą wchodziły w grę, a może odwołamy sezon i skupię się na leczeniu i regeneracji - pisała wtedy w mediach społecznościowych.
Teraz już wiadomo, że w Budapeszcie (MŚ w lekkiej atletyce odbędą się w dniach 19-27 sierpnia) Anny Kiełbasińskiej nie zobaczymy.
"Pomimo kolejnych prób, ciągłego siłowania się i przeciągania liny przez tak naprawdę pół roku, na tuż przed MŚ podjęliśmy decyzje o zakończeniu sezonu" - rozpoczęła swoje oświadczenie, które zamieściła na Facebooku.
"Wiem, że próbowałam, wiem że chciałam, wiem że zrobiłam naprawdę wiele, ale też wiem, że bycie ignorantką do tego co twoje ciało stara ci się zakomunikować (a właściwie desperacko krzyczy na ciebie) nie jest z pewnością drogą na szczyt" - dodała.
Wygrał zdrowy rozsądek w trosce o zdrowie. "Serio czasami myślimy sobie, że jesteśmy niezniszczalni, że jeszcze troszkę, jeszcze troszkę i dam radę. Ta cecha oczywiście nie jest zła, to dzięki niej robimy te niesamowite rzeczy, ale czasami nas oślepia i prowadzi do jeszcze gorszych skutków" - można przeczytać w dalszej części.
Kiełbasińska przyznała też, że chce teraz dać ciału odpocząć, żeby w przyszłym sezonie ponownie móc osiągać wielkie wyniki. "Przyszły rok zamierzam znowu je (ciało - przyp. red.) wrzucić na najwyższe możliwe obroty i powiem Wam, ze już dzisiaj wiem i czuję to głęboko w sobie, że będzie super" - zakończyła.
33-latka w swoim CV ma medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, mistrzostw Europy i halowych mistrzostw Europy w sztafecie 4x400 metrów, które wywalczyła w latach 2019-2022. Jej ostatnim wielkim sukcesem było srebro w sztafecie mieszanej podczas igrzysk europejskich, które w tym roku odbyły się w Polsce.
Zobacz także:
Nie do wiary, na czym "wpadł" Polak. Drugi taki przypadek w historii
Surowa kara za doping. To może być koniec jej kariery
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"