Kolejne osłabienie kadry! Wielka mistrzyni nie wystartuje na MŚ

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Anna Kiełbasińska
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Anna Kiełbasińska

Anna Kiełbasińska, nasza olimpijka i wicemistrzyni świata, nie wystartuje na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Budapeszcie. "Serio czasami myślimy sobie, ze jesteśmy niezniszczalni" - napisała w mediach społecznościowych.

Spełnił się najczarniejszy scenariusz dla naszej biegaczki, która z powodu kłopotów ze ścięgnem Achillesa wycofała się już z finałowego biegu podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski.

- Może podejmiemy decyzję, że mistrzostwa świata jeszcze będą wchodziły w grę, a może odwołamy sezon i skupię się na leczeniu i regeneracji - pisała wtedy w mediach społecznościowych.

Teraz już wiadomo, że w Budapeszcie (MŚ w lekkiej atletyce odbędą się w dniach 19-27 sierpnia) Anny Kiełbasińskiej nie zobaczymy.

"Pomimo kolejnych prób, ciągłego siłowania się i przeciągania liny przez tak naprawdę pół roku, na tuż przed MŚ podjęliśmy decyzje o zakończeniu sezonu" - rozpoczęła swoje oświadczenie, które zamieściła na Facebooku.

"Wiem, że próbowałam, wiem że chciałam, wiem że zrobiłam naprawdę wiele, ale też wiem, że bycie ignorantką do tego co twoje ciało stara ci się zakomunikować (a właściwie desperacko krzyczy na ciebie) nie jest z pewnością drogą na szczyt" - dodała.

Wygrał zdrowy rozsądek w trosce o zdrowie. "Serio czasami myślimy sobie, że jesteśmy niezniszczalni, że jeszcze troszkę, jeszcze troszkę i dam radę. Ta cecha oczywiście nie jest zła, to dzięki niej robimy te niesamowite rzeczy, ale czasami nas oślepia i prowadzi do jeszcze gorszych skutków" - można przeczytać w dalszej części.

Kiełbasińska przyznała też, że chce teraz dać ciału odpocząć, żeby w przyszłym sezonie ponownie móc osiągać wielkie wyniki. "Przyszły rok zamierzam znowu je (ciało - przyp. red.) wrzucić na najwyższe możliwe obroty i powiem Wam, ze już dzisiaj wiem i czuję to głęboko w sobie, że będzie super" - zakończyła.

33-latka w swoim CV ma medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, mistrzostw Europy i halowych mistrzostw Europy w sztafecie 4x400 metrów, które wywalczyła w latach 2019-2022. Jej ostatnim wielkim sukcesem było srebro w sztafecie mieszanej podczas igrzysk europejskich, które w tym roku odbyły się w Polsce.

Zobacz także:
Nie do wiary, na czym "wpadł" Polak. Drugi taki przypadek w historii
Surowa kara za doping. To może być koniec jej kariery

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Komentarze (12)
avatar
jotwu
7.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ta pani co odmówiła startu w sztafecie. 
avatar
bób humor i włoszczyzna
5.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
dramat to rządy parszywej zmiany. pani ma kontuzję 
avatar
Robertus Kolakowski
5.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Sezon przed igrzyskami olimpijskimi jest najlepszy na leczenie kontuzji. Czy jest Wielka? Tak, indywidualnie atletka klasy europejskiej, a w sztafecie klasy światowej. Życzę jej zdrowia, a dla Czytaj całość
avatar
Walko
5.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jest Wielka, niedorastacie jej do pięt. 
avatar
eugjan
5.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przypadek że wszystkie panie mają kontuzje? chyba nie!