Jak informuje "The Guardian", w piątek komisja zwolnień warunkowych podczas posiedzenia w Pretorii ma zająć się sprawą Oscara Pistoriusa. Były biegacz od wielu miesięcy stara się o wcześniejsze zwolnienie z więzienia. Odsiedział już połowę 13-letniego wyroku za zamordowanie swojej dziewczyny Reevy Steenkamp.
"Decyzja sądu ma być prawdopodobnie ostatnim rozdziałem tej wstrząsającej historii" - pisze brytyjski dziennik. Sędziowie mają ustalić, czy cel resocjalizacji został spełniony. Jeśli ich zdaniem tak jest, to Pistorius opuści więzienie.
Zgodnie z prawem obowiązującym w RPA, przestępcy automatycznie kwalifikują się do zwolnienia warunkowego po odbyciu połowy kary. Wcześniej Pistorius spotkał się z rodzicami zamordowanej kobiety.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi
Komisja zwolnień warunkowych rozważy, czy osadzony przeszedł resocjalizację i czy nadal stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. Weźmie pod uwagę zachowanie Pistoriusa za kratkami.
W 2017 roku Oscar Pistorius został skazany przez sąd za morderstwo swojej partnerki Reevy Steenkamp na 13 lat i 5 miesięcy.
Lekkoatleta z RPA 14 lutego 2013 r. został zatrzymany przez policję i oskarżony o to, że w domu w Pretorii zastrzelił swoją dziewczynę, 29-letnią modelkę Reevę. Pistorius zeznał w procesie, że wziął partnerkę za włamywacza.
Czytaj także:
Ukraiński klub stracił miliony. Chce rekompensaty od FIFA
Boniek liczy na odrodzenie kadrowicza. Teraz nie ma go w reprezentacji