Jeden z najbardziej rozpoznawalnych sprinterów kończy karierę. 40-letni Asafa Powell, mistrz olimpijski z Rio de Janeiro postanowił zawiesić buty na kołku.
Największym osiągnięciem Jamajczyka jest dwukrotne pobicie rekordu świata. Zrobił to w 2005 roku osiągając rezultat 9,77, a dwa lata później uzyskał 9,74. Jego rekord pobił Usain Bolt. Do dziś wynik Powella 9,72 jest czwartym w historii tej dyscypliny.
Na swoim koncie ma złoto olimpijskie z Rio w sztafecie 4x100 metrów, a w drużynie na mistrzostwach świata był najlepszy w 2009 oraz 2015 roku. Indywidualnie wywalczył dwa brązowe medale mistrzostw świata.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Cieniem na karierze Powella kładzie się skandal dopingowy z 2013 roku. Wtedy kontrola wykazała u niego obecność niedozwolonych środków, a sam zawodnik otrzymał karę 1,5 roku dyskwalifikacji.
"Rozdział 40 i emerytura, nowy okres w życiu. Jako że mówię 'żegnaj' sportowi, chciałbym powiedzieć dziękuje wszystkim moim fanom, którzy byli przy mnie przez całą moją karierę, a także teraz. Jestem wdzięczny za to, co dał mi sport. Było wspaniale i jeszcze wiele więcej mnie czeka" - napisał w swoim poście na Twitterze.
Chapter 40 & retired , a new phase of life . As I say good bye to the sport , I’d like to say thank you to all my loyal fans that stood by me my entire career and even now . I am also thankful for the opportunities the sport has given me . It’s been great & a-lot more to come pic.twitter.com/dcpMSEkYoJ
— Asafa Powell (@officialasafa) November 26, 2022
Czytaj więcej:
Sukces byłego ministra sportu. Nadal będzie walczyć z oszustami
Znany lekkoatleta zawieszony. Straci igrzyska olimpijskie