Ależ przebudzenie! Kapitalny finisz Patryka Dobka

Twitter / Continental Tour Gold / Kapitalny finisz Patryka Dobka na 68. Orlen Memoriale Janusza Kusocińskiego
Twitter / Continental Tour Gold / Kapitalny finisz Patryka Dobka na 68. Orlen Memoriale Janusza Kusocińskiego

Patryk Dobek pokazał, że nieprzypadkowo wywalczył brązowy medal igrzysk olimpijskich w Tokio. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie, podczas 68. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego, popisał się kapitalnym finiszem.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=26285]

Patryk Dobek[/tag] przez lata specjalizował się w biegu na 400 metrów przez płotki. Trener Zbigniew Król przekonał go do tego, aby przeniósł się do rywalizacji 800-metrowców, a na owoce współpracy między tym duetem nie trzeba było czekać długo. Dobek przed rokiem sensacyjnie wywalczył brązowy medal igrzysk olimpijskich na tym dystansie.

Początek sezonu 2022 na otwartym stadionie nie należał do udanych dla Dobka. W maju startował dwukrotnie i dwa razy był tłem dla rywali. 21 maja, w zawodach Diamentowej Ligi, był piąty z czasem 1:46,63. Jeszcze słabiej poszło mu na mityngu w Ostrawie, gdzie 1:47,61 dało mu 13. lokatę.

Wszystko wskazuje jednak na to, że na pierwszych występach odbił się ciężki obóz przygotowawczy. Podczas 68. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego na Stadionie Śląskim w Chorzowie, Polak popisał się kapitalnym finiszem.

ZOBACZ WIDEO: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

Na sto metrów przed metą Dobek znajdował w okolicach trzeciej, czwartej lokaty. Na końcówkę zaoszczędził jednak sporo sił i rzucił się w pogoń za rywalami. Pogoń skuteczną - medalista olimpijski wpadł na metę jako pierwszy - z czasem 1:44,49.

- Jestem na swoim stadionie, tu się biega najlepiej. Gdy usłyszałem tę wrzawę, podjąłem walkę i wszystko spięło się tak, jak powinno być. Wierzę w koncepcję trenera Zbigniewa Króla. Cytując klasyka, cierpliwy nawet kamień ugotuje. Dużo słyszę, że brakuje mi motywacji, ale tak nie jest. Cieszę się, że mogłem to tutaj pokazać - powiedział przed kamerą TVP Sport.

Drugi był Banjamin Robert (1:44,53), a trzeci Alvaro De Arriba (1:44,85). Piąte miejsce zajął Mateusz Borkowski (1:45,09), a siódmy Kacper Lewalski (1:45,48).

Zobacz kapitalny finisz Patryka Dobka:

Czytaj także:
Dalekie rzuty Nowickiego i Fajdka, rekordy polskich biegaczy
Natalia Kaczmarek w szoku, trener zaskoczony. Jego słowa są wymowne

Komentarze (1)
avatar
Katon el Gordo
6.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Karierę zakończyli Kszczot i Lewandowski a mimo to obecnie już 5 zawodników ma minimum na 800 m na ME w Monachium (1:45.90): Patryk Dobek 1994 r - 1:44.49; Mateusz Borkowski 1997 r - 1:44.79; P Czytaj całość