Najwięcej emocji podczas bydgoskiej imprezy wzbudziła rywalizacja najlepszych polskich młociarzy. Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek przekroczyli w najlepszych próbach granicę 80 metrów. Lepszy ostatecznie okazał się ten pierwszy z wynikiem 80,28 m, wyprzedzając swojego kolegę z kadry o zaledwie dziewięć centymetrów.
W piątek po raz pierwszy w tym sezonie przed polską publicznością wystartowała Anita Włodarczyk. Nasza trzykrotna mistrzyni olimpijska nie zdołała poprawić swojego najlepszego wyniku w tym roku (78,06 m), jednak i tak wygrała konkurs rzutu młotem na czwartym Memoriale Ireny Szewińskiej.
W swojej najlepszej próbie Polka posłała młot na odległość 74 metrów i 13 centymetrów. Trzecie miejsce zajęła Malwina Kopron z wynikiem 72,44 m, Katarzyna Furmanek była ósma (68,45 m).
ZOBACZ WIDEO: Niezwykła stylizacja miss Euro. Trudno oderwać wzrok
Jak spisali się pozostali reprezentanci Polski?
Świetny czas w biegu na 800 m osiągnął Mateusz Borkowski, który finiszował czwarty z rezultatem 1:44,79 s, co jest jego nowym rekordem życiowym i minimum na mistrzostwa świata w Eugene. Kapitalnie spisał się też młodszy Patryk Sieradzki, który również pobił życiówkę z czasem 1:45,13 s, również wypełniając minimum na najważniejszą imprezę sezonu.
W biegu na 400 metrów kobiet wystartowały cztery reprezentantki Polski. Czwarta była Iga Baumgart-Witan (51,77 s), siódma Kinga Gacka (52,89 s), ósma Małgorzata Hołub-Kowalik (53,33 s) a dziewiąta Kornelia Lesiewicz (54,62 s).
Czwarty w konkursie pchnięcia kulą był Michał Haratyk (20,99 m), piąty Konrad Bukowiecki (20,93 m). Wygrał Tom Walsh z wynikiem 21,80 m.
Wysoką formę potwierdził w Bydgoszczy Damian Czykier, który był drugi w biegu na 110 m przez płotki z czasem 13,36 s. Z kolei wśród pań w swoim biegu szósta była Klaudia Siciarz (13,08 s).
Bardzo dobrze w biegu na 800 m spisała się Anna Wielgosz, która była druga, a jej czas 2:01,71 s to jej najlepszy rezultat w sezonie. Czwartą lokatę zajęła Angelika Sarna (2:02,18 s) a ósmą Adrianna Czapla (2:02,88 s).
Konkurs skoku wzwyż wygrał Norbert Kobielski z wynikiem 2,24 m. Niestety, trzy próby na wysokość 2,30 m okazały się nieskuteczne.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty