Ślask się rozpędza! "Wejście smoka" w meczu EuroCupu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: drużyna Śląska Wrocław
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: drużyna Śląska Wrocław
zdjęcie autora artykułu

Taki Śląsk Wrocław trener Andriej Urlep i fani chcą oglądać. Druga wygrana w EuroCupie stała się faktem. W Hali Stulecia przy owacji na stojąco gospodarze ograli turecki Turk Telekom Ankara 80:67.

- Zostawiliśmy serce na parkiecie i zabraliśmy rywalom dużo rzeczy - skomentował mecz trener Andrej Urlep.

20 punktów i osiem asyst zanotował Travis Trice, double-double skompletował Kerem Kanter, a cztery efektowne bloki zaliczył Aleksander Dziewa. Śląsk zagrał jedno z najlepszych spotkań w sezonie.

Wrocławianie uderzyli od pierwszych minut - w siódmej prowadzili bowiem aż 22:5! Goście byli jak we mgle. Nie byli w stanie się rozkręcić.

Z biegiem czasu ekipa z Turcji w końcu jednak zaskoczyła. Nie jednak na tyle, żeby "skasować" ucieczkę Śląska. Co prawda goście z Ankary zdołali wrócić pięć (44:49) czy sześć "oczek" (59:65), ale ten mecz należał do wrocławian.

Śląsk szybko wrócił do dwucyfrowej przewagi i pomimo, że miał chwilowy zastój w ofensywie, to żelazną obroną zdołał zatrzymać pogoń gości. Dodatkowo gospodarze w końcówce trafiali ważne rzuty wolne i to zapewniło im ważny triumf w walce o awans do kolejnej fazy.

3/13 zza łuku czy absencja Łukasza Kolendy (kontuzja stawu skokowego w ostatnim meczu ligowym) nie przeszkodziły. Swoje minuty wykorzystał Kacper Gordon, a pod koszami ponownie dużo energii dał Szymon Tomczak.

Śląsk nabrał wiatru. W lidze ograł mistrza Polski, teraz triumfował nad solidnym zespołem z Turcji. Widać, że po problemach z COVID-19 zespół wrócił na właściwe tory i rozpędza się z każdym swoim kolejnym występem.

WKS Śląsk Wrocław - Turk Telekom Ankara 80:67 (26:11, 16:21, 17:18, 21:17)

Śląsk: Travis Trice 20, Kerem Kanter 13 (11 zb), Ivan Ramljak 12, Kodi Justice 12, Aleksander Dziewa 11, Szymon Tomczak 6, Martins Meiers 6, Kacper Gordon 0, Jakub Karolak 0, Jan Wójcik 0, Kacper Marchewka 0.

Turk: Anthony Clemmons 17, Alex Perez 13, JaJuan Johnson 12, Octavius Ellis 9, Erdi Gulaslan 6, Jared Terrell 3, Can Ogut 3, Burak Gozeneli 2, Dorukhan Engindeniz 2.

# Drużyna M W P + -
1.
16
12
4
1297
1130
2.
15
11
4
1274
1141
3.
15
10
5
1238
1187
4.
16
10
6
1304
1271
5.
15
9
6
1194
1105
6.
16
8
8
1211
1252
7.
16
6
10
1315
1411
8.
16
3
13
1190
1320
9.
15
1
14
1049
1255

Zobacz także: Trefl nie dał rady. Zadecydowała fatalna pierwsza kwarta Czarodziej Dorsey-Walker. Co za wynik w Bydgoszczy!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

Źródło artykułu: