Dwie topowe drużyny Energa Basket Liga Kobiet i dwie, które walczą w 1/8 EuroCupu stworzyły kapitalny spektakl.
Lublinianki na trzy minuty przed końcem prowadziły 74:69. Potem w sprawy w swoje ręce wzięły jednak Erica Wheeler i Sasa Cado - "Pomarańczowe" zakończyły spotkanie serią 10:0!
Na prowadzenie polkowiczanki wyszły po genialnej "trójce" Serbki - było 76:74. Potem faul wymusiła liderka AZS UMCS Kamiah Smalls, która zazwyczaj nie zawodzi. Tym razem jednak nie wykorzystała dwóch rzutów wolnych, co okazało się przysłowiowym gwoździem do trumny.
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!
Polkowiczanki swojej szansy już nie wypuściły, a triumf z linii rzutów wolnych przypieczętowała Wheeler. Amerykanka była mało widoczna w pierwszej połowie, ale gdy spotkanie zaczęło wchodzić w decydujące momenty, była nie do zatrzymania.
Doskonale grała na koźle, znakomicie dyrygowała i czytała defensywę rywalek. Finalnie skompletowała double-double w postaci 21 punktów (7/12 z gry i 7/7 z linii rzutów wolnych) i 11 asyst.
Trener lublinianek nie miał problemów ze wskazaniem przyczyn porażki. - Straciliśmy za dużo punktów z ponowień - przyznał Krzysztof Szewczyk. Polkowiczanki miały 19 zbiórek w ataku, które zamieniły na 18 "oczek" drugiej szansy. Warto też dodać, że w trakcie spotkania kontuzji nabawiła się Aleksandra Stanacev.
W wielkim finale Suzuki Puchar Polski Kobiet (niedziela, godz. 16:00) "Pomarańczowe" zmierzą się z obrońcą trofeum VBW Arką Gdynia. Dojdzie zatem do powtórki sprzed roku - wtedy ekipa z Trójmiasta wygrała 69:65.
BC Polkowice - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 79:74 (13:17, 21:21, 25:23, 20:13)
BC: Erica Wheeler 21 (11 as), Sasa Cado 16, Stephanie Mavunga 14 (10 zb), Aleksandra Zięmborska 11, Artemis Spanou 8, Weronika Telenga 5, Weronika Gajda 3, Klaudia Gertchen 1, Alicja Grabska 0, Bożena Puter 0.
AZS UMCS: Kamiah Smalls 19, Natasha Mack 17 (11 zb), Martina Fassina 9, Emilia Kośla 8, Aleksandra Stanacev 7, Ivana Jakubcova 6, Klaudia Niedźwiedzka 3, Olga Trzeciak 3, Natalia Kurach 2, Zuzanna Sklepowicz 0.
Zobacz także:
Kolejny szokujący wynik w PLK!
Indywidualny popis January. Beniaminek bez Goodwin nie wygrywa