EBL. Deklasacja w Bydgoszczy. Osłabiona Astoria rozbiła MKS Dąbrowa Górnicza!

PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Jakub Nizioł (rzucający) oraz Michał Nowakowski i Josip Sobin
PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Jakub Nizioł (rzucający) oraz Michał Nowakowski i Josip Sobin

Brak Michała Chylińskiego nie przeszkodził Enea Abramczyk Astorii w rozegraniu najlepszego meczu w tym sezonie. Bydgoszczanie pewnie ograli we własnej hali MKS Dąbrowa Górnicza 92:62. Do zwycięstwa poprowadził ich rewelacyjny Mateusz Zębski.

Pomimo braku Michała Chylińskiego Enea Abramczyk Astoria nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem MKS-u Dąbrowa Górnicza. Rewelacyjnie zaprezentował się zwłaszcza Mateusz Zębski, który nie pomylił się z gry (9/9), zdobywając finalnie 20 punktów, do których dołożył 6 zbiórek, 3 asysty i 3 przechwyty. Goście trzymali się dzielnie, ale tylko do dwudziestej minuty... Później na parkiecie bydgoskiej Areny dominował już tylko jeden zespół.

W pierwszej połowie lekką przewagę mieli gospodarze. Wprawdzie musieli gonić wynik, gdy rywale w krótkim czasie zdobyli 16 "oczek", ale sztuka ta im się udała i już po pierwszej kwarcie prowadzili 22:21. Wśród koszykarzy Astorii wyróżniał się zwłaszcza Mateusz Zębski oraz wprowadzony z ławki Jakub Nizioł, który był bardzo trudny do upilnowania dla dąbrowskich obrońców.

Goście jednak nie odstawali. Główna w tym zasługa Mike'a Lewisa, który zdobywał punkty na przeróżne sposoby. Szansę na doprowadzenie do remisu po dwudziestu minutach miał Steven Haney, ale faulowany przy rzucie trzypunktowym trafił tylko jeden rzut wolny, a dobitka Marcina Piechowicza również nie znalazła drogi do kosza i to gospodarze prowadzili 41:39.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!

Po przerwie Astoria rzuciła się na swoich rywali i udowodniła, że drzemie w niej spory potencjał. Świetnie w obronie spisywał się Zębski, który kilkakrotnie wyrywał piłki swoim rywalom i wykańczał akcje po szybkich kontratakach. Koledzy dostosowali się zresztą do jego poziomu. W ataku otworzył się Paul Jorgensen, a pod obiema tablicami dominowali Alan Herndon i Klavs Cavars.

O grze MKS-u w tej części trudno napisać coś pozytywnego. Gospodarze zwyciężyli ją 31:13 i przed ostatnią kwartą prowadzili już 72:52. I co więcej, nie zamierzali się zatrzymywać. W dalszym ciągu grali bardzo zespołowo i jak w transie, bowiem po kolejnym efektownym wsadzie Jakuba Nizioła było już 81:55 i o czas zmuszony był prosić Jacek Winnicki.

Na niewiele się to jednak zdało, bo jego gracze totalnie stanęli w miejscu i nie byli w stanie przełamać swojej niemocy strzeleckiej. Do końca spotkania w meczu niewiele się już zadziało, bo i za wiele zadziać się nie miało prawa. Podopieczni Artura Gronka w pełni kontrolowali bowiem boiskowe wydarzenia i ostatecznie zwyciężyli aż 92:62, odnosząc tym samym bardzo przekonujące zwycięstwo.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - MKS Dąbrowa Górnicza 92:62 (22:21, 19:18, 31:13, 20:10)
Astoria:

Mateusz Zębski 20, Jakub Nizioł 17, Paul Jorgensen 15, Andrzej Pluta 11, Klavs Cavars 10, Dominykas Domarkas 8, Michał Krasuski 6, Alan Herndon 5, Michal Aleksandrowicz 0, Patryk Kędel 0.

MKS: Mike Lewis 18, Filip Małgorzaciak 12, Nicolas Moore 10, Steven Haney 8, Marcin Piechowicz 5, Michał Nowakowski 4, Adam Brenk 3, Josip Sobin 2, Alan Czujkowski 0, Milivoje Mijović 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Czytaj także:
Rozmowy dały efekt? Spójnia bez Boykinsa, ale z przełamaniem >>

Źródło artykułu: