W minionym sezonie transmisje ze wszystkich parkietów Suzuki 1LM realizowano poprzez bezpłatną platformę TVCOM.pl. To, jak i pozyskanie pierwszego w historii sponsora tytularnego ligi wydawało się dobrym krokiem w kierunku popularyzacji i rozwoju tego szczebla rozgrywek.
Tym razem, prawa do emisji na co najmniej 2 sezony pozyskała platforma InStat TV.
- Jesteśmy przekonani, że dzięki współpracy z InStat TV dostęp do transmisji naszych rozgrywek będzie łatwiejszy także dla kibiców z innych krajów. Razem z InStat TV planujemy stopniowo rozwijać jakość transmisji meczowych, tak by zapewnić kibicom maksymalnie atrakcyjny produkt - nadmienił w oficjalnym komunikacie prezes PZKosz, Radosław Piesiewicz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: siatkarze grają nie tylko w Europie! Co za akcja
InStat TV będzie można oglądać dzięki stronie internetowej www.instat.tv, a niebawem także za pomocą dedykowanej aplikacji na tabletach, telefonach komórkowych oraz w ofercie tzw. Smart TV. Światowy lider statystyk sportowych oferuje obecnie swoim klientom (klubom, federacjom ligom, agencjom, sportowcom) zaawansowane platformy statystyczne oraz raporty analityczne w obszarze koszykówki i innych dyscyplin. Relacje na żywo z wydarzeń sportowych to naturalne rozszerzenie tego, czym jest InStat.
Mecze z zaplecza ekstraklasy będą produkowane w dwóch standardach, z użyciem jednej lub czterech kamer, z pełną grafiką obejmująca wynik i czas gry oraz z komentarzem. O ile sam produkt rzeczywiście wydaje się być atrakcyjny i innowacyjny, należy nadmienić, że dostępność do niemal wszystkich spotkań - z wyjątkiem jednego w tygodniu, do realizacji którego poszukuje się osób do przesyłania strumieniowego ze swoich smartfonów - będzie w formie zamkniętej, z co najmniej trzema rodzajami pakietów do wyboru: pojedynczy mecz (w cenie 9 zł), pakiet klubowy (99 zł za sezon lub 15 zł miesięcznie) oraz pakiet ligowy (199 zł za cały rok lub 19 zł miesięcznie). To natomiast, biorąc pod uwagę znikomą popularność rozgrywek, być może w mniemaniu PZKosz wydaje się być korzystnym rozwiązaniem, tak dla kibica, którego wręcz należałoby zachęcić do śledzenia pierwszoligowych zmagań, już niekoniecznie.
Pierwszy odbiór, zgodnie z przewidywaniami, nie jest zbyt pozytywny. Tak, jak brak ogólnodostępnych przekazów ze spotkań nie byłby zaskakujący w Energa Basket Lidze, na jej zapleczu zdecydowanie jest. I chociaż mówi się, co nie ulega dyskusji, że za jakość się płaci, czy mamy gwarancję tej jakości? Bo poza nielicznym zainteresowaniem, trzeba brać poprawkę na warunki, jakie panują w niektórych klubach i ich halach, a te z pewnością wykraczają poza oczekiwania i wszelkie standardy. Co więcej, samo to, może być dość problematyczne dla klubów, które mają swoje zobowiązania względem partnerów, których interesuje to, ile osób zobaczy ich logo podczas transmisji - a ta liczba, najprawdopodobniej drastycznie spadnie.
Mimo że już z poprzednim sezonem wiązano o wiele większe nadzieje - bo sponsor tytularny, dedykowana strona, kanały w social mediach (chciałoby się rzec: w końcu!), zmiany okazały się ledwie zauważalne dla ogółu, choć trudno powiedzieć, czy nie zaprzeczą przedstawiciele klubów, patrząc na coraz dłuższą i bardziej wymagającą listę z wytycznymi "z góry". Chyba, że rewolucje te miały opierać się w większości na udostępnianiu wyników, komunikatów, sporadycznych skrótów oraz tego, co przygotowały kluby we własnym zakresie. Zatem, czy zamykanie ligi dla kibica wpłynie pozytywnie na rozwój ligi - skoro dotychczas nie została ona dobrze opakowana i sprzedana marketingowo - i pozwoli zaskarbić sobie jego sympatię? Niestety, można mieć wątpliwości.
Zamknięcie 1.ligi koszykówki za abonamentem to nie jest najmądrzejsza rzecz jaką można było zrobić. #1lkosz będzie jeszcze bardziej niszowa
— Jacek (@k44wy3p52) September 16, 2021
Acha, czyli #1LKosz już nie pooglądam. Trudno, strata kibica dla ligi. https://t.co/ncuJeT0pNz
— Bartosz Murawski (@BartMurawski) September 16, 2021
Emocje. tv, Polsat Go, InStat TV, czyli lekko 100 złotych/ miesięcznie na polską koszykówkę #plkpl #1LKosz pic.twitter.com/vnN1Eu4CfE
— Marcin Tobis (@MarcinTobis) September 16, 2021
przecież to bezsensu za płacenie za 1ligę. Jaka to ma byc promocja ligi jesli mecze bedą ogladali tylko masochosci?
— r (@r65938235) September 16, 2021
Nie no, rozgrywki premium, to i transmisje premium. Jak mawiał Chucky Brown z #forumbasketa - BUAHAHAHA. https://t.co/GdeOsogdur
— Jakub Kacprzak (@jakub75) September 16, 2021
No chyba nie z taką oprawą. Raczej z telefonu. pic.twitter.com/OH12OdZ1xp
— Kamil Plewko (@KamilP87) September 16, 2021
Przecież te mecz to powinny być transmitowane za darmo na YT i jeszcze powinni ludziom płacić za ich oglądanie. Ależ znakomite posunięcie ze strony PZKosz
— Daniel Tomczyk (@daniel_tomczyk) September 16, 2021
Zobacz także: Pierwszy camp koszykówki 3x3 dla dzieci. "Tutaj należy szukać przyszłych mistrzów olimpijskich"
QUIZ. Suzuki 1LM przed nowym sezonem - sprawdź swoją wiedzę