Jakub Nizioł zagrał na 100-procentowej skuteczności (6/6 za dwa, 3/3 za trzy i 4/4 z wolnych), zaś Corey Sanders trafił połowę swoich prób z gry, zapisując na swoim koncie aż 31 punktów. To było jednak zbyt mało, aby w czwartkowy wieczór Enea Astoria zdołała pokonać zespół Davida Dedka. Goście wygrali w Bydgoszczy 92:89, dzięki czemu w I rundzie fazy play-off na pewno unikną Zastalu Enea BC Zielona Góra.
Grający nadal bez Martinsa Laksy koszykarze z Lublina I kwartę rozpoczęli niezwykle mocno. Świetnie dysponowany był nadal Sherron Dorsey-Walker, który w poniedziałek w Toruniu rzucił Polskiemu Cukrowi aż 35 "oczek". W Bydgoszczy może nie było tak rewelacyjne, ale to i tak w głównej mierze na nim opierał się atak gości. Jeśli nie udawało mu się nawet zdobywać punktów z akcji, był bezbłędny z linii rzutów wolnych, dzięki czemu ekipa Pszczółki Startu szybko budowała swoją przewagę.
Bydgoszczanie jednak gonili, w czym prym wiodła para Corey Sanders - Jakub Nizioł. Do przerwy na czteropunktowym prowadzeniu byli jednak goście. W drugiej kwarcie nieźle pod koszami spisywał się bowiem Devin Searcy, ale prawdziwy popis swoich możliwości tak w obronie, jak i w ataku dawał Thomas Davis.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystrzelił jak z armaty. Jeszcze o nim usłyszymy
Efektowny wsad, celna trójka, przechwyty i blok na dużo wyższym Markusie Loncarze zapewniały wiele energii całemu zespołowi z Lublina, czego nieco brakowało wśród gospodarzy, gdzie poza Sandersem i Niziołem próżno było szukać wybitnie jasnych punktów. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie.
Wprawdzie bydgoszczanie w pewnym fragmencie tej części zdołali wyjść na prowadzenie, ale po chwili wszystko wróciło do wcześniejszego stanu. Start grał bowiem dużo bardziej urozmaiconą koszykówkę, podczas gdy akcje Enea Astorii cały czas opierały się praktycznie tylko na Niziole i Sandersie, którzy po 30 minutach mieli na swoim koncie odpowiednio 22 i 25 punktów.
Ostatnia kwarta nie wyglądała inaczej. Rozgrywający gospodarzy cały czas brał na siebie ciężar zdobywania punktów, a po drugiej stronie to samo robił z kolei jego vis-a-vis Dustin Ware do spółki z Dorseyem-Walkerem. W 36. minucie meczu było po 82 i wszystko mogło się w tym spotkaniu wydarzyć. Remisowy stan rzeczy utrzymywał się jeszcze przez dłuższy czas - aż do momentu, gdy na zegarze pozostała dokładnie jedna minuta. Wtedy z narożnika celnie przymierzył Davis i goście prowadzili 90:87.
Szanse na wyrównanie miał Sanders, ale jego próba nie znalazła drogi do kosza. W odpowiedzi bydgoszczan dobić mógł Kamil Łączyński, lecz on także spudłował. Goście pozostawali jednak przy piłce. I wtedy - na 7 sekund przed końcem - najbardziej możliwy szkolny błąd popełnił Paulius Dambrauskas, który nadepnął na linię przy wybijającym piłkę "Łączce". Rzut wolny za faul techniczny dla Litwina wykorzystał Ware i było po meczu.
Enea Astoria Bydgoszcz - Pszczółka Start Lublin 89:92 (28:35, 21:18, 20:19, 20:20)
Enea Astoria:
Corey Sanders 31, Jakub Nizioł 25, Tomislav Gabrić 8, Adrian Bogucki 6, Markus Loncar 6, Michał Chyliński 5, Paulius Dambrauskas 4, Michał Krasuski 3, Zane Waterman 1.
Pszczółka Start: Sherron Dorsey-Walker 23, Thomas Davis 19, Dustin Ware 15, Devin Searcy 14, Damian Jeszke 6, Kamil Łączyński 6, Roman Szymański 4, Kacper Borowski 3, Mateusz Dziemba 2, Yannick Franke 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Czytaj także:
EBL. Bardzo udany powrót Macieja Lampego. King ograł HydroTrucka po świetnym finiszu >>
NBA. Przetasowania w Milwaukee Bucks. Weteran dołączył do zespołu >>