Udany debiut i ważna wygrana. W Gliwicach mogą lekko odetchnąć

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański

Tauron GTK Gliwice ograł na wyjeździe PGE Spójnię Stargard 87:82, odnosząc niezwykle ważny triumf w kontekście walki o utrzymanie. Do wygranej zespół Borisa Balibrei poprowadził nowy nabytek klubu, Michael Oguine, autor 21 punktów.

Niedzielne starcie dużo lepiej rozpoczęła ekipa trenera Borisa Balibrei, która nieco zaskoczyła gospodarzy i prowadziła nawet 10:2. Podopieczni trenera Macieja Raczyńskiego jednak szybko się z tego otrząsnęli i w kolejnych fragmentach wrzucili wyższy bieg. Nieźle prezentował się zwłaszcza Elijah McCadden, wspierany przez Kacpra Borowskiego.

Po 10 minutach miejscowi prowadzili dzięki temu 24:19. W kolejnej odsłonie obie drużyny miały swoje lepsze i gorsze fragmenty. Dzięki temu w samej końcówce pierwszej połowy mecz bardzo się wyrównał. Po stronie gości ciężar gry brał na siebie zwłaszcza nowy nabytek, a więc Michael Oguine, który do przerwy zdobył 14 "oczek" i to głównie dzięki niemu po dwudziestu minutach to przyjezdni byli na prowadzeniu 42:40.

ZOBACZ WIDEO: 41 lat na karku, ale nadal to ma! Tego gola trzeba zobaczyć

Po zmianie stron gospodarze gonili zespół przyjezdny i pod koniec trzeciej kwarty dopięli swego, gdy faulowany Sebastian Kowalczyk stanął na linii rzutów wolnych i wykorzystał jedną z dwóch prób, czym doprowadził do remisu - po 60. Ostatecznie jednak po trzydziestu minutach końcowy wynik cały czas pozostawał sprawą otwartą, gdyż tablica wskazywała wówczas rezultat 63:64.

W ostatniej odsłonie żadna ze stron nie zamierzała odpuszczać, ale miejscowi cały czas mieli  duży problem, by zdołać wyjść na prowadzenie. I gdy już wydawało się, że gracze trenera Macieja Raczyńskiego dopną swego, to w samej końcówce gliwiczanie osiągnęli siedmiopunktowe prowadzenie (85:78), którego nie oddali do samego końca, choć po punktach Jaydena Martineza ponownie zrobiło się ciekawie.

Po jego trafieniu na tablicy było 82:85 i trener Boris Balibrea poprosił o przerwę. Po powrocie do gry ważną akcje zmarnował jednak Michael Oguine i to trener Raczyński poprosił o przerwę, by rozrysować swojemu zespołowi ostatnia akcję. Paweł Kikowski nie zdołał jednak umieścić piłki w koszu gości po rzucie trzypunktowym, dwa wolne wykorzystał jeszcze Michał Jodłowski i tym samym GTK wygrało bardzo ważne starcie w perspektywie walki o utrzymanie się w Orlen Basket Lidze.

PGE Spójnia Stargard - Tauron GTK Gliwice 82:87 (24:19, 16:23, 23:22, 19:23)

PGE Spójnia: Elijah McCadden 19, Paweł Kikowski 14, Jayden Martinez 12, Malik Johnson 9, Yehonatan Yam 8, Sebastian Kowalczyk 6, Kacper Borowski 5, Wesley Gordon 3, Dawid Słupiński 0.

Tauron GTK: Michael Oguine 21, Mario Ihring 18, Martins Laksa 12, Łukasz Frąckiewicz 8, Chris Czerapowicz 6, Michał Jodłowski 6, Kuba Piśla 6, Malik Toppin 6, Kacper Gordon 4, Aleksander Busz 0.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści