Pierwszego finalistę poznaliśmy już po trzech meczach - VBW Gdynia okazała się być bezkonkurencyjna. Triumf w Sosnowcu zapewniła drużynie z Trójmiasta bardzo dobra druga kwarta, wygrana aż 25:11.
Ponownie najskuteczniejszą zawodniczką w drużynie była środkowa Ruth Hebard, która tym razem zaliczyła 18 punktów i osiem zbiórek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
Gdynianki w pełni kontrolowały wydarzenia na parkiecie. We wspomnianej drugiej kwarcie zbudowały przewagę, której MB Zagłębie nie było w stanie w żaden sposób zniwelować. Rekordowo faworyt prowadził nawet różnicą 19 oczek (77:58). Wygrał jak najbardziej zasłużenie.
22 punkty i dziewięć zbiórek wśród pokonanych miała Kamila Borkowska. Środkowa MB Zagłębia grała bardzo skutecznie, wykorzystała osiem z dziesięciu rzutów z pola.
VBW Gdynia tym samym - po czterech latach przerwy - ponownie zagra o tytuł mistrza Polski. Wtedy w decydującej rozgrywce zespół z Trójmiasta zmierzył się z KGHM BC Polkowice i wygrał tą rywalizację 3:1.
Z kim zagra tym razem? W drugiej parze półfinałowej 1KS Ślęza Wrocław remisuje z PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wielkopolski 1:1. Mecze numer trzy i cztery w ten weekend.
MB Zagłębie Sosnowiec - VBW Gdynia 65:78 (19:17, 11:25, 21:22, 14:14)
(Borkowska 22, Nikitinaite 11 - Hebard 18, Jones 12, Stoupalova 10)
stan rywalizacji: 3:0 dla VBW Gdynia