Żadnych szans nie miała Polpharma Starogard Gdański z Enea Astorią. Bydgoszczanie wygrali różnicą 21 "oczek", będąc lepszymi w praktycznie każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Zbiórki wygrali 45-32, asysty 26-17, zaś bloki 5-0. Porażka 77:98 oznacza pożegnanie starogardzian z rozgrywkami Energa Basket Ligi.
Pierwsza kwarta pojedynku była bardzo wyrównana. Gospodarze zdecydowali się stanąć strefą 1-3-1, która momentami okazywała się skuteczna, jednak wielokrotnie bywało i tak, że dawała ona bydgoszczanom wiele miejsca tak do oddawania rzutów z dystansu, jak i wjazdów pod kosz. W Enea Astorii w takiej grze świetnie odnajdował się zwłaszcza Jakub Nizioł. Z kolei miejscowych w ataku ciągnął podkoszowy Joe Furstinger.
Podopiecznym Artura Gronka udało się odskoczyć od rywali w końcówce pierwszej połowy. Wówczas świetnie zaczął grać duet Dambrauskas-Loncar, który pociągnął bydgoszczan w ataku. Jednocześnie goście znacznie wzmocnili swoją defensywę, co pozwoliło im grać to, w czym czują się najlepiej, czyli w szybkim kontrataku. Efekt tego był taki, że po dwudziestu minutach "Asta" prowadziła 49:40.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje seksownej tenisistki
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a wręcz przeciwnie. Bardzo zespołowo prezentujący się zawodnicy z grodu nad Brdą nie mieli problemów z powiększaniem swojej przewagi, po trzydziestu minutach prowadzili już 15 punktami. Świetnie w tej części spisywał się jednak rozgrywający Farmaceutów, Sebastian Kowalczyk, który raz po raz udanie finalizował swoje efektowne wjazdy pod kosz. To było jednak za mało na gości, którzy mieli po prostu dużo więcej czysto koszykarskich argumentów.
Doskonale grali również Zane Waterman i Michał Krasuski. Pierwszy punktował spod kosza, zaś drugi odnalazł swoją klepkę na dystansie, co pozwalało Enea Astorii regularnie powiększać swoja przewagę. A ta w czwartej kwarcie osiągnęła już nawet 23 punkty, w związku z czym jasnym stało się, że tylko cud może uratować Polpharmę w tym meczu.
Do końca niewiele się już działo, a trener Gronek dał szansę nawet dalekim rezerwowym - Dorianowi Szyttenholmowi i Pawłowi Kopyckiemu. Podobnie uczynił trener Robert Skibniewski, wpuszczając w końcówce Szymona Urbańskiego i Krystiana Reszkę. Ostatecznie goście wygrali 98:77, co oznacza koniec przygody Polpharmy z ekstraklasą.
Polpharma Starogard Gdański - Enea Astoria Bydgoszcz 77:98 (21:21, 19:28, 22:28, 15:21)
Polpharma:
Sebastian Kowalczyk 19, Joe Furstinger 17 (10 as.), Trevon Allen 13, Grzegorz Surmacz 6, jacek Jarecki 5, Isaiah Williams 5, Kevin Johnson 4, Sebastian Walda 4, Steven Haney 2, Mateusz Itrich 2, Krystian Reszka 0, Szymon Urbański 0.
Enea Astoria: Jakub Nizioł 14, Corey Sanders 13, Markus Loncar 12, Zane Waterman 12, Adrian Bogucki 11, Michał Krasuski 10, Michał Chyliński 8, Paulius Dambrauskas 8, Tomislav Gabrić 7, Dorian Szyttenholm 2, Paweł Kopycki 1.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Czytaj także:
NBA. Gwiazdorzy Utah Jazz ukarani. Krytyka sędziów po raz kolejny nie popłaciła >>
NBA. Embiid i Simmons nie zagrają w Meczu Gwiazd! Mieli kontakt z osobą z koronawirusem >>