Początek meczu przebiegał pod zdecydowane dyktando gości ze Stargardu. Prym w ich szeregach wiedli Nick Faust i Mateusz Kostrzewski. Bardzo szybkie i efektowne akcje tego duetu były nie do obrony dla bydgoszczan. Ci z kolei już na początku mieli spory problem. W spotkaniu nie mógł bowiem zagrać kontuzjowany Paulius Dambrauskas, a jakby tego było mało, przy wejściu pod kosz urazu doznał również zastępujący go w składzie Michał Aleksandrowicz. "Panda" wrócił jednak do gry w drugiej kwarcie, ale po zmianie stron już nie pojawił się na parkiecie...
Kolejne fragmenty nie przynosiły zmiany obrazu gry. Enea Astoria popełniała masę prostych błędów w postaci dość głupich strat, co PGE Spójnia wykorzystywała momentalnie, napędzając się jeszcze bardziej w ataku. Cały czas świetnie dysponowany był Faust, do którego dołączył również Raymond Cowels. Enea Astorię w grze trzymali z kolei Michał Chyliński oraz Tomislav Gabrić, którzy w pierwszej połowie zdobyli po 11 punktów.
Po zmianie stron bydgoszczanie rzucili się do odrabiania strat. I potrzebowali na to zaledwie trzech minut, bowiem po akcji 2+1 Jakuba Nizioła wyszli na dwupunktowe prowadzenie - 48:46. Spójnia wzięła się jednak do pracy. Faust oddał pole kolegom, a ci przejęli po nim pałeczkę. Z dystansu trafiali Cowels, Jay Threatt i Francis Han, efektem czego - przy prowadzeniu Spójni 62:57 - o czas poprosił Artur Gronek. Ostatecznie z pościgu Enea Astorii nic nie wyszło, bowiem po trzech kwartach nadal przegrywali oni 7-oma "oczkami".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz z Serie A uczcił pamięć Bryanta. Niezwykły popis!
To było ostatecznie wszystko, na co stać było bydgoszczan. W ostatniej kwarcie stargardzianie nie dali sobie bowiem wydrzeć ciężko wypracowanej przewagi. Były wprawdzie momenty, w których Enea Astoria swoimi przede wszystkim zespołowymi akcjami odrabiała część strat, ale wówczas na dystansie swoją klepkę odnalazł Kacper Młynarski, który dwukrotnie celnie przymierzył zza łuku.
Enea Astoria była w grze do końca. Po rzutach wolnych Michała Chylińskiego przegrywała 82:85, ale rywale mieli w składzie Jaya Threatta, który nie pozwolił, aby jego zespołowi stała się krzywda w postaci przegranej. W decydujących fragmentach to właśnie on wziął na siebie ciężar gry. Choć połowicznie wykorzystywał swoje podejścia z linii osobistych, to jednak w ostatniej akcji w ataku zapewnił Spójni triumf, który bardzo przybliża ją do awansu do fazy play-off.
Enea Astoria Bydgoszcz - PGE Spójnia Stargard 84:88 (18:24, 21:22, 20:20, 25:22)
Enea Astoria:
Michał Chyliński 19, Adrian Bogucki 14, Tomislav Gabrić 14, Jakub Nizioł 13, Marcin Nowakowski 8, Corey Sanders 6, Zane Waterman 6, Michał Krasuski 4, Michał Aleksandrowicz 0.
PGE Spójnia: Nick Faust 26, Raymond Cowels 14, Jay Threatt 14, Mateusz Kostrzewski 10, Baylee Steele 8, Kacper Młynarski 7, Omari Gudul 6, Francis Han 3.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Czytaj także:
VTB. Enea Zastal BC jedzie mocno. W Tallinie mistrzowie Polski wygrali bez Ponitki i Tabaka >>
Suzuki I liga. Maratoński mecz w Prudniku. Trzecie zwycięstwo Pogoni i duży awans w tabeli >>