VTB. Kolejny popis Zastalu Enea BC. Mistrz Polski zdemolował BC Astanę!

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra

Zastal Enea BC Zielona Góra ma za sobą najlepszy występ w VTB. Podopieczni Żana Tabaka pokonali we własnej hali ekipę BC Astana 110:86. Był to czwarty triumf zielonogórzan w tych rozgrywkach.

To był prawdziwy koncert Zastalu. Jakby na potwierdzenie tego niechaj będzie fakt, że trener Żan Tabak w trakcie całego spotkania nie poprosił o żadną przerwę.

61 punktów, 63 procent skuteczności rzutów z gry i 23 punkty Geoffrey'a Groselle'a - takie liczby można było zaobserwować w statystykach mistrzów Polski po pierwszej połowie.

Ekipa z Kazachstanu prowadziła 16:10, potem "dostała" serię 0:10 i z każdą kolejną minutą traciła dystans do fenomenalnych zielonogórzan. Pod koszem defensywę Astany miażdżył Groselle, który wykorzystał 8 z 10 rzutów z gry i wszystkie siedem rzutów wolnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni

Trener Emil Rajković kombinował jak mógł, żeby wybić z rytmu Zastal, ale żadna metoda nie zdawała egzaminu. W drugiej połowie próbował defensywy strefowej, ale zielonogórzanie punktowali to z kontry, to trafiając z dystansu. Po przerwie wielkie minuty rozgrywał Rolands Freimanis, a przewaga mistrzów Polski rekordowo osiągnęła pułap 32 "oczek" (99:67).

Zastal nie miał przestojów, grał z niesamowitą energią od początku do końca. Intensywność i jakość gry nie obniżyła się nawet w momencie, kiedy Groselle czy Lundberg spokojnie odpoczywali już na ławce. Zresztą gracze z ławki zdobyli w poniedziałek aż 39 punktów.

Odkąd Rajković objął BC Astanę, zespół ten nigdy nie przegrał z Zastalem. Tym razem musiał przełknąć gorycz bolesnej porażki. Jego podopieczni byli tylko tłem dla mistrzów Polski. Nie pomogło nawet 30 punktów Jeremiaha Hilla. Ten jednak nad swoim dorobkiem punktowym mocno pracował w samej końcówce, gdy było już po wszystkim.

Zastal Enea BC Zielona Góra - BC Astana 110:86 (27:24, 34:19, 24:14, 25:29)

Zastal: Geoffrey Groselle 23, Rolands Freimanis 22, Marcel Ponitka 15, Iffe Lundberg 15, Kris Richard 10, Janis Berzins 9, Blake Reynolds 9, Łukasz Koszarek 4, Filip Put 2, Kacper Porada 1, Kacper Traczyk 0.

Astana: Jeremiah Hill 30, Michael Thompson 12, Devyn Marble 12, Adonis Thomas 11, Martins Meiers 7, Nikolay Bazhin 5, Maxim Marchuk 4, Dmitriy Gavrilov 3, Askar Maidekin 2, Ojars Silins 0, Anton Ponomarev 0, Vadim Shcherbek 0.

#DrużynaM%WP+-
1. Zenit Sankt Petersburg 24 83.3 20 4 2010 1718
2. Lokomotiv Kubań Krasnodar 24 75.0 18 6 2138 1943
2. Uniks Kazań 24 75.0 18 6 1962 1794
4. CSKA Moskwa 24 70.8 17 7 2219 1861
5. BK Niżny Nowogród 24 58.3 14 10 1914 1921
6. Zastal Enea BC Zielona Góra 24 54.2 13 11 2094 2075
7. Chimki Moskwa 24 50.0 12 12 2028 1962
8. Parma Basket Perm 24 41.7 10 14 1878 1925
9. Avtodor Saratow 24 41.7 10 14 2019 2092
10. BC Kalev/Cramo Tallin 24 31.8 6 16 1700 1915
11. Jenisej Krasnojarsk 24 25.0 6 18 1866 2093
12. BC Astana 24 25.0 6 18 1843 2101
13. BC Tsmoki Mińsk 24 12.5 3 21 1747 2056

Zobacz także:
Michalak drugim strzelcem Bundesligi, Waczyński toczył bój z Realem Madryt
Krok po kroku do play-off. Wyboista droga Polskiego Cukru do najlepszej ósemki
Kolejny problem w MKS-ie. Michał Nowakowski sam zdecydował, że chce zagrać

Źródło artykułu: