EBL. HydroTruck znokautowany w 4. kwarcie. Pierwszy triumf PGE Spójni Raczyńskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: koszykarze PGE Spójni
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: koszykarze PGE Spójni
zdjęcie autora artykułu

PGE Spójnia Stargard obroniła własny parkiet i pokonała HydroTruck Radom 84:71. To pierwsze zwycięstwo w roli pierwszego trenera Macieja Raczyńskiego.

Trzy wyrównane kwarty i deklasacja w czwartej. PGE Spójnia w ostatnich 10 minutach sobotniego spotkania znokautowana HydroTruck. Gospodarze, prowadzeni po raz pierwszy przez trenera Macieja Raczyńskiego, który zastąpił na tym stanowisku zawieszonego przez klub w swoich obowiązkach Jacka Winnickiego, rozpoczęli decydujący fragment od zrywu 23-3.

To przesądziło o ich triumfie. PGE Spójnia dopięła swego i triumfowała na własnym parkiecie 84:71. Podniosła się po ostatniej porażce z Enea Astoria Bydgoszcz.

Radomianom paliwa wystarczyło na 30 minut. Podopieczni Roberta Witki schodzili z parkietu na tarczy po raz czwarty z rzędu, a już ósmy w tym sezonie.

Filip Zegzuła rzucił dla HydroTrucka 15 punktów, ale zabrakło skuteczności ich amerykańskich liderów. Dayon Griffin miał dziewięć punktów oraz sześć strat, trafił tylko 3 na 12 oddanych prób z pola, a Nickolas Neal uzbierał zaledwie siedem "oczek" i wykorzystał przy tym marne 3 na 14 rzutów.

Gospodarze zwyciężyli nawet pomimo faktu, że w całym meczu trafili tylko trzy rzuty za z dystansu! Próbowali 18 razy. Dwa rzuty za trzy trafił Raymond Cowels, a jeden Baylee Steele. Wygrali jednak w walce pod tablicami w stosunku 48-33 i popełnili o pięć strat mniej, niż rywale.

PGE Spójnia zagrała zespołowo. Czterech zawodników przekroczyło barierę 10 zdobytych punktów. Ricky Tarrant zapisał przy swoim nazwisku 16 "oczek", a Filip Matczak 13. Tomasz Śnieg miał siedem asyst w 34 minuty, a Tarrant zebrał sześć piłek. Drużyna prowadzonego przez Macieja Raczyńskiego wygrała trzeci mecz w sezonie 2020/2021.

Wynik:

PGE Spójnia Stargard - HydroTruck Radom 84:71 (21:17, 17:21, 18:20, 28:13)

PGE Spójnia: Ricky Tarrant 16, Filip Matczak 13, Baylee Steele 12, Kacper Młynarski 11, Omari Gudul 9, Mateusz Kostrzewski 8, Raymond Cowels 8, Tomasz Śnieg 3, Szymon Walczak 0, Filip Siewruk 0.

HydroTruck: Filip Zegzuła 15, Brett Prahl 12, Danilo Ostojić 10, Dayon Griffin 9, Daniel Wall 8, Marcin Piechowicz 8, Nickolas Neal 7, Aleksander Lewandowski 2, Mikołaj Kurpisz 0.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
30
27
3
2853
2357
57
2
30
21
9
2540
2306
51
3
30
20
10
2547
2384
50
4
30
20
10
2513
2377
50
5
30
19
11
2531
2379
49
6
30
17
13
2433
2414
47
7
30
17
13
2354
2415
47
8
30
16
14
2505
2472
46
9
30
14
16
2470
2539
44
10
30
12
18
2579
2623
42
11
30
12
18
2572
2677
42
12
30
11
19
2455
2550
41
13
30
10
20
2481
2580
40
14
30
10
20
2333
2485
40
15
30
8
22
2233
2584
38
16
30
6
24
2558
2815
36

Czytaj także: Fatalna końcówka GTK. Śląsk odczarował Arenę, Strahinja Jovanović zdołał się odkupić Polpharma powalczyła, ale niespodzianki nie było. Woods i Kulig zapewnili triumf Polskiego Cukru

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Źródło artykułu: