Jeszcze niekompletne Twarde Pierniki ponownie walczyły, ale na finiszu musiały uznać wyższość rywali - Pszczółka Start zachowała więcej zimnej krwi na finiszu.
Minutę przed końcem Twarde Pierniki przegrywały tylko 73:77 i miały swoją akcję - akcję "na siebie" wziął Obie Trotter, jednak spudłował stosunkowo łatwy rzut. W odpowiedzi z linii rzutów wolnych nie pomylił się Mateusz Dziemba i było po wszystkim.
Najskuteczniejszym graczem meczu był Sherron Dorsey-Walker, który już po pierwszej kwarcie miał na swoim koncie 11 "oczek". Twarde Pierniki pomimo fatalnej skuteczności na dystansie (1/8 w tym elemencie) trzymały się jednak dzielnie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu
Po fenomenalnym przechwycie i łatwych punktach Dziemby gospodarze na przerwę schodzili prowadząc 36:31, ale już na starcie drugiej połowy to rywale prowadzili 41:40 - swoje robili doświadczeni, a z dystansu w końcu wstrzelili się "młodzi". Wtedy jednak swoje karabiny odpalił Martins Laksa.
Łotysz odpalił trzy "trójki" z rzędu, a Start odskoczył (54:47). Po przerwie zdobył łącznie 15 punktów i trzymał lublinian na prowadzeniu. W czwartej ważne akcje kończył Armani Moore, a swoje konto punktowe powiększał Dorsey-Walker, którego licznik zatrzymał się na liczbie 24 "oczek". Amerykanin wykorzystał 8 z 12 rzutów z gry (w tym 4/5 z dystansu).
Stephen Zimmerman, Donovan Jackson, Keyshawn Woods - tych trzech graczy wzmocni Polski Cukier. Muszą "tylko" przylecieć do Polski. I trudno nie oprzeć się wrażeniu, że z nimi torunianie będą zupełnie inną drużyną. W Lublinie trzech polskich muszkieterów plus Trotter robili co mogli.
Start zagrał bez Adama Kempa, który w poprzednim meczu doznał urazu stawu skokowego. Na ławce mecz przesiedział z kolei Kamil Łączyński, który do Lublina dotarł minionej nocy. Patrząc na formę Lestera Medforda (14 minut i 0/7 z gry) może okazać się "złotym strzałem". Wystarczy dodać, że finisz środowego meczu lublinianie grali... bez nominalnego rozgrywającego na parkiecie!
Szansę debiutu "Łączka" może dostać już w niedzielę, kiedy to Pszczółka Start we własnej hali zagra z... Anwilem Włocławek. Polski Cukier tego samego dnia rywalizować będzie w Szczecinie z Kingiem.
Pszczółka Start Lublin - Polski Cukier Toruń 82:73 (21:16, 15:15, 18:21, 28:21)
Pszczółka Start: Sherron Dorsey-Walker 24, Martins Laksa 17, Armani Moore 13, Mateusz Dziemba 13, Kacper Borowski 10, Damian Jeszke 3, Bartłomiej Pelczar 2, Lester Medford 0, Roman Szymański 0, Michael Gospodarek 0.
Polski Cukier: Bartosz Diduszko 19, Damian Kulig 19, Aaron Cel 17, Obie Trotter 12, Michał Samsonowicz 3, Marcin Wieluński 3, Jakub Kondraciuk 0, Aleksander Perka 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Zobacz także:
Dobry zespół za małe pieniądze. Janusz Jasiński opowiada o nowym Stelmecie Enea BC
Zagraniczny kontrakt nadal w sferze marzenie. Kamil Łączyński zostaje w EBL