EBL. Ważna zmiana w karierze Jarosława Zyskowskiego. MVP rozgrywek opuści Polskę?

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Jarosław Zyskowski
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Jarosław Zyskowski

Ważna zmiana w karierze Jarosława Zyskowskiego. MVP sezonu 2019/2020 zdecydował się na przejście do agencji "Vox Management". Nowi przedstawiciele już pracują nad jego przyszłością i niewykluczone, że zawodnik wyjedzie za granicę.

Świetne występy, mistrzostwo Polski, debiut w reprezentacji Polski i tytuł MVP rozgrywek - ostatnie miesiące były znakomite w karierze Jarosława Zyskowskiego.

Wielu mówi o życiowym sezonie w wykonaniu 27-letniego skrzydłowego, który ostatnio występował w zespole Stelmetu Enea BC Zielona Góra.

Koszykarz chce iść za ciosem i nie ukrywa, że ma duże plany na przyszłość. Dlatego Zyskowski już teraz zdecydował się zmienić agenta (dotychczas reprezentował go Grzegorz Piekoszewski).

ZOBACZ WIDEO: Syn Michała Winiarskiego pójdzie w ślady ojca? "Do niczego go nie zmuszam"

Koszykarz powierzył swoją karierę nowej agencji - "VOX Management", którą prowadzi Tarek Khrais. To on też odpowiada za losy m.in. Łukasza Koszarka, Przemysława Zamojskiego czy Bartłomieja Wołoszyna.

"Z wielką dumą ogłaszamy transfer Zyskowskiego" - napisali na Twitterze przedstawiciele agencji, którzy mają względem niego duże plany.

Mówi się o ewentualnym wyjeździe za granicę. Z naszych informacji wynika, że kilka klubów zagranicznych (m.in. francuskich) już wyraziło wstępne zainteresowanie reprezentantem Polski.

Wiemy też, że szefostwo Stelmetu Enea BC chce kontynuować z nim współpracę. W Zielonej Górze wszyscy byli bardzo zadowoleni z gry i postawy 27-letniego zawodnika. Miał świetne wskaźniki statystyczne: 15,7 punktu (54 proc. z gry), 3,5 zbiórki, 1,6 asysty. Do tego trafiał 47 procent rzutów z dystansu.

Sam zawodnik - już w trakcie rozgrywek - deklarował, że jest chętny na wyjazd zagraniczny. Chciałby sprawdzić się w nowym otoczeniu, w mocniejszej lidze, na tle bardziej wymagających rywali. Czy to mu się uda?

- Na pewno chciałbym spróbować, bo czemu nie? Gdybym miał pojechać na "dobitkę" jako dziesiąty w składzie i grać po 5-10 minut, to bym się nad tym zastanawiał. Ale jeśli będzie fajna oferta i będę mógł być ważną postacią, to chciałbym z tego skorzystać - mówił w rozmowie z Jakubem Wojczyńskim z "Przeglądu Sportowego".

Zobacz także:
Adrian Bogucki zgłosił się do draftu NBA. Mocne kluby w EBL o niego pytają
Koronawirus. Marcin Gortat: Życie w USA stanęło. Ludzie tracą pracę, lokale bankrutują
Bostic, Lemar, Simon - misja niedokończona, chcę więcej! Za kim będę tęsknił w EBL

Źródło artykułu: