Tuż przed śmiercią Bryant napisał SMS do Pelinki. Znamy jego treść

Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Kobe Bryant
Getty Images / Lintao Zhang / Na zdjęciu: Kobe Bryant

Rob Pelinka był jedną z ostatnich osób, z którą przed śmiercią kontaktował się Kobe Bryant. Dyrektor generalny Los Angeles Lakers zdradził, co napisał mu zmarły koszykarz w SMS-ie.

[tag=2722]

Kobe Bryant[/tag], jego córka Gianna i siedem innych osób zginęło 26 stycznia w katastrofie śmigłowca Sikorsky S-76B, który rozbił się w okolicach miejscowości Calabasas w stanie Los Angeles.

W poniedziałek odbyła się uroczystość upamiętniająca legendarnego koszykarza. W wypełnionej po brzegi Staples Center przemawiali m.in. żona zmarłego zawodnika Vanessa Bryant, Michael Jordan i Rob Pelinka. Ten ostatni wyjawił, że Bryant tuż przed śmiercią napisał do niego wiadomość tekstową.

W SMS-ie Bryant pytał generalnego dyrektora Los Angeles Lakers, czy ten zna agentów baseballowych. Chciał bowiem pomóc córce Johna Altobellego (on także zginął w katastrofie śmigłowca) w załatwieniu stażu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Miły gest koszykarza z NBA doprowadził małych fanów do łez

- Chwyciłem telefon i opisałem mu, że widziałem agenta baseballu podczas ostatniego meczu Lakers. Byłem szczęśliwy, że mogę pomóc Kobe'emu. Bryant chwalił dziewczynkę za jej charakter, intelekt i etykę pracy. Najwyraźniej chciał przygotować dla niej świetlaną przyszłość - wspominał Pelinka.

- Od razu napisałem, że wprowadzę w życie plan, który pomoże mu to zrobić. Kilka minut później Kobe, Gianna oraz siedem innych pięknych dusz wstąpiły do nieba. Kobe pisał do mnie z helikoptera - wyjawił Pelinka.

Dodał, że gdy otrzymał SMS-a od Kobe'ego Brytanta, przebywał w kościele. I choć zwykle ignorował takie wiadomości podczas odwiedzin świątyni, tak tym razem czuł się zmuszony odpowiedzieć na SMS-a Bryanta.

- Ostatni ludzki akt Kobe'ego był bohaterski. Chciał wykorzystać swoje znajomości, by ukształtować przyszłość młodej dziewczyny - stwierdził Pelinka.

Zobacz też:
Pożegnanie Kobego Bryanta. Piękne wspomnienia Shaquille'a O’Neala. "Jesteś niebiańskim MVP"
Wzruszające przemówienie żony Kobego Bryanta. "Dobrze się bawcie w Niebie. Pewnego dnia znowu się spotkamy"

Komentarze (5)
avatar
jck
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bohaterski akt?? Przecież nie wiedział że zaraz zginie, co wy za narrację budujecie, jak możnażerować na tej tragicznej śnuerci c to za dziennikarstwo ...? z szamba? 
avatar
otojaja
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może ktoś wie, jaki był ostatni posiłek, czy miał majtki w kropki i czy przed lotem umył zęby, byłyby to fascynujące informacje... 
avatar
Marta Spychalska
25.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Czyli co?! Nepotyzm pełną gębą?