- Czuję się lepiej, niż po wygrywaniu mistrzostw NBA. Przysięgam - mówił Kobe Bryant po tym, jak Akademia Filmowa nagrodziła Oscarem "Dear Basketball". Jego 6-minutowy film triumfował w kategorii "Najlepsza Krótkometrażowa Animacja".
Kobe Bryant w 2015 roku napisał wiersz, w którym ogłosił przejście na emeryturę. Zapowiedział, że sezon 2015/2016 będzie ostatnim w jego karierze, bowiem jego ciało nie jest już w stanie znieść wymagań gry.
Między innymi ten wiersz był inspiracją dla powstawiania oscarowego filmu. Myśli Bryanta na wspaniałą produkcję zamienił Glen Keane, weteran disnejowskich produkcji animacyjnych.
ZOBACZ WIDEO Nie żyje Kobe Bryant. "Odszedł ktoś większy, ktoś kto działał na całe pokolenia i generacje młodych zawodników."
Rysunki Keane'a przedstawiały Bryanta jako gwiazdę Los Angeles Lakers i małego chłopca, wykonującego te same manewry.
- Kobe był człowiekiem z ogromną pasją, kierował się sercem i intelektem. Był wielkim myślicielem, ciągle głodnym nauki. Gdy tylko rozpoczął pracę nad produkcją, zaczął pochłaniać każdy jej aspekt. Praca z nim była spełnieniem moich marzeń i jednym z najważniejszych punktów mojej kariery - powiedział Keane.
Kobe Bryant zginął w niedzielę w katastrofie śmigłowca w miejscowości Calabasas (miasto w hrabstwie Los Angeles w Kalifornii). Śmierć na miejscu poniosła też jego córka Gianna i siedem innych osób.
Kobe Bryant przez 20 sezonów na parkietach NBA zadziwiał świat, wraz z Los Angeles Lakers wywalczył pięć tytułów mistrzowskich. Był 18 razy wybierany do Meczu Gwiazd, otrzymał trofeum MVP w 2008 roku oraz był MVP Finałów odpowiednio 2009 oraz 2010.
Zobacz też:
Śmierć Kobego Bryanta. Znane tożsamości wszystkich zmarłych
Kobe Bryant - bohater całego pokolenia