Mitch Lawrence z Sirius XMNBA Radio donosił, że Zion Williamson ma zadebiutować nawet w czwartkowym meczu przeciwko Utah Jazz. Wyobraźnie kibiców rozpaliły jego efektowne wsady przed meczem z New York Knicks w Madison Square Garden, które sugerowały, że 19-latek jest w coraz lepszej formie fizycznej.
Wiemy już, że pierwszy numer draftu 2019 potrzebuje jednak jeszcze trochę czasu, a informacje przekazywane przez Lawrence'a nie znajdą swojego potwierdzenia w rzeczywistości. Sprawdzą się natomiast doniesienia Adriana Wojnarowskiego z ESPN, który spekulował, że absolwent uczelni Duke zadebiutuje w pierwszym miesiącu 2020 roku. Dokładnie nastąpi to 22 stycznia - ogłosił David Griffin, wiceprezydent ds. koszykarskich operacji klubu New Orleans Pelicans.
Zion Williamson przed sezonem zerwał łąkotkę boczną i musiał poddać się operacji, a następnie długiej rehabilitacji. Jego debiut jest jednym z najbardziej wyczekiwanych zbliżających się wydarzeń w NBA. Skrzydłowy porównywany jest nawet do LeBrona Jamesa.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Miły gest koszykarza z NBA doprowadził małych fanów do łez
Trener Pelicans, Alvin Gentry w rozmowie z ESPN mówił niedawno, że Zion Williamson na początku będzie miał ograniczane minuty gry, w trosce o jego zdrowie. Klub musiał od tamtego czasu wewnętrznie się naradzić, bo David Griffin przekazał dziennikarzom, że czas na parkiecie Williamsona będzie zależał tylko i wyłącznie od tego, jak będzie się spisywał i ile korzyści dostarczał drużynie.
Czytaj także: Luka Doncić znów z triple-double, Trail Blazers triumfowali w Houston
- Zaczynamy od ustalenia daty powrotu. Wiadomo, jak wysokie są względem niego oczekiwania i jest oczywiste, że ma ogromny talent, ale musimy pamiętać, że nigdy nie grał w NBA. Brał udział w meczach przedsezonowych, ale to nie ma znaczenia - powiedział w rozmowie z mediami Alvin Gentry.
19-latek brylował w meczach przedsezonowych, kiedy w czterech występach zdobywał średnio 23,3 punktu (71 procent skuteczności rzutów z gry) i 6,5 zbiórki. New Orleans Pelicans zwyciężyli wszystkie z tych spotkań. Jeszcze za czasów akademickich, w swoim debiutanckim sezonie w NCAA notował dla Duke Blue Devils średnio 22,6 punktu, 8,9 zbiórki, 2,1 przechwytu i 1,8 bloku.
Czytaj także: Anwil - Hapoel. Milicić i Wroten zgodni: Wygrana uciekła nam z rąk