John Collins po świetnym początku sezonu odpocznie od koszykówki. Jak poinformowała w komunikacie liga NBA, 22-letni zawodnik zostanie zawieszony na 25 meczów za złamanie przepisów antydopingowych. W jego organizmie wykryto peptyd, który stymuluje wydzielanie hormonu wzrostu.
Atlanta Hawks w pięciu dotychczasowych występach odniosła dwa zwycięstwa i trzy porażki. John Collins, który trafił do NBA wybrany z 19. numerem w drafcie 2017 właśnie przez "Jastrzębie", był liderem zespołu. Skrzydłowy w tym sezonie zdobywał średnio 17,0 punktu i 8,8 zbiórki w średnio niewiele ponad 32 minuty. Jego przymusowa absencja zacznie obowiązywać już od wtorkowego meczu przeciwko San Antonio Spurs.
Dla Collinsa miał być to przełomowy rok, w którym absolwent uczelni Wake Forest zacznie udowadniać o swoich dużych możliwościach. Tak faktycznie było, ale wszystkie pozytywy zostały przyćmione przez wyniki badań, które podważyły jego uczciwość. Sam koszykarz przeprasza i zapowiada złożenie apelacji.
ZOBACZ WIDEO "Druga Połowa". Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. "Byłoby miło, gdyby prezes Midak przeprosił za swój wpis"
– Po pierwsze, chciałbym przeprosić kolegów z drużyny, władze Hawks, naszych kibiców, sponsorów i wszystkich związanych z naszym klubem za tę sytuację. Mam świadomość z wpływu, jaki ma ona na to, co staramy się osiągnąć wspólnie w tym sezonie. Jestem bardzo sfrustrowany oraz rozczarowany samym sobą - słyszmy od Johna Collinsa w krótkim oświadczeniu wydanym na łamach portalu ESPN.
- Zawsze niezmiernie uważnie podchodzę do tego, co spożywam, ale tym razem wziąłem nieznany mi suplement. Okazało się, że miał on w składzie zakazaną substancję. Mam zamiar się odwołać, by wrócić na parkiet w tym sezonie tak szybko, jak to tylko możliwe – dodawał 22-latek.
Jeszcze niedawno, bo pod koniec października identyczny los spotkał DeAndre Aytona, który podobnie do Collinsa został zawieszony przez NBA na 25 meczów. W organizmie pierwszego numeru draftu z 2018 roku wykryto wtedy diuretyk - lek moczopędny, który może maskować używanie środków dopingujących.
Czytaj także: Devin Booker rzucił 40 punktów, a 76ers ponieśli pierwszą porażkę w sezonie
Czytaj także: Świat nie kończy się na Luce Doncicu. Rewelacyjny start sezonu Dallas Mavericks (analiza)