Znakomita skuteczność w rzutach z dystansu i pełna dominacja w walce na tablicach - to dwa elementy, które pozwoliły podopiecznym Macieja Gordona cieszyć się z trzeciej wygranej na mistrzostwach Europy.
Mecz dwoma "trójkami" otworzyła Emilia Kośla, a potem "szpilki" rywalkom wbijała przede wszystkim Magdalena Szymkiewicz. Biało-Czerwone w pierwszej połowie punktowały jak w transie - przed przerwą zdobyły aż 54 punkty.
Zobacz także. Transfery EBLK. Powrót królowej - Kahleah Copper ponownie zagra w Polsce
Po zmianie stron obie ekipy spuściły z tonu patrząc na skuteczność. Polki długo kontrolowały wynik, ale w końcówce kilka strat dało nadzieję rywalkom, zmniejszyły różnicę do 5 "oczek" (68:73). Wtedy jednak dwa ciosy wyprowadziła Szymkiewicz i nasze reprezentantki nie dały sobie wydrzeć triumfu.
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem
Szymkiewicz zakończyła pojedynek z dorobkiem 29 punktów. 17 dołożyła Kośla. Wielką pracę "na deskach" zrobiły Kamila Borkowska i Aleksandra Pszczolarska, które zaliczyły po 17 zbiórek. Generalnie walkę na tablicach Polki wygrały 52:36 - zanotowały aż 21 zbiórek w ataku.
Cieszyć musi również skuteczność w rzutach zza łuku. Biało-Czerwone wykorzystały 12 z 23 prób. Brylowała w tym elemencie Szymkiewicz, która wykorzystała 6 z 9 swoich rzutów.
Rywalkami Polek w meczu o 9. miejsce będą Białorusinki, które w swoim spotkaniu okazały się lepsze od rywalek z Izraela wygrywając 72:62.
Polska - Belgia 82:73 (21:19, 33:23, 12:13, 16:18)
Punkty dla Polski: Magdalena Szymkiewicz 29, Emilia Kośla 17, Aleksandra Pszczolarska 9 (17 zb), Zuzanna Kulińska 9, Alicja Rogozińska 8, Kamila Borkowska 6 (17 zb), Julia Bazan 4, Weronika Piechowiak 0, Natalia Kurach 0, Aleksandra Ustowska 0.
Zobacz także. EBL. Kto trenerem w Stelmecie? Stefano Sacripanti odrzucił ofertę