To koniec AZS-u Koszalin. 16 drużyn zgłosiło się do gry. Trudny proces licencyjny

Newspix / Wojciech Figurski / Na zdjęciu: zawodnicy AZS Koszalin
Newspix / Wojciech Figurski / Na zdjęciu: zawodnicy AZS Koszalin

Do procedury licencyjnej rozgrywek EBL przed sezonem 2019/2020 zgłosiło się 16 klubów. W stawce brakuje AZS-u Koszalin, który znika z koszykarskiej mapy. Prezes ligi zapowiada, że nie będzie taryfy ulgowej podczas weryfikacji.

Już bez AZS-u Koszalin

O ewentualnym braku AZS-u Koszalin w Energa Basket Lidze mówiło się już od kilku tygodni, choć do samego końca w szeregach koszalińskiego klubu tliła się nadzieja na pomoc ze strony miasta i uregulowania zadłużenia na poziomie 1,5 mln zł.

O ile prezydent miasta Piotr Jedliński wyraził chęć i wolę ratowania klubu, tak pomysł ten nie spotkał się z akceptacją i poparciem większości radnych.

- Zarząd klubu zobowiązany został do przygotowania wniosku o upadłość, co jednoznaczne jest z wycofaniem klubu z rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki, jak również zamknięciem klubu sportowego, działającego jako spółka akcyjna od roku 2006 - czytamy w oficjalnym oświadczeniu koszalińskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Fantastyczny wyczyn Andrzeja Bargiela! Wbiegł na Wielką Krokiew w Zakopanem

Wywiad z Dejanem Mihevcem przeczytasz tutaj. Mówi o zakończeniu współpracy

16 zespołów zgłosiło dokumenty

Przedstawiciele Polskiej Ligi Koszykówki poinformowali, że do procedury licencyjnej rozgrywek EBL przed sezonem 2019/2020 zgłosiło się 16 klubów. 14 zespołów z minionego sezonu: Anwil Włocławek, Arka Gdynia, Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, GTK Gliwice, King Szczecin, Legia Warszawa, MKS Dąbrowa Górnicza, Polpharma Starogard Gdański, Polski Cukier Toruń, HydroTruck Radom, Stelmet Enea BC Zielona Góra, Start Lublin, Trefl Sopot, PGE Spójnia Stargard i dwie drużyny, który rywalizowały ostatnio w I lidze - Enea Astoria Bydgoszcz i Śląsk Wrocław (wykupił dziką kartę).

Komisja Weryfikacyjna PLK SA dokona wstępnej analizy dokumentacji w razie potrzeby wyznaczy klubom siedmiodniowy termin na jej uzupełnienie. Zgodnie z Regulaminem Rozgrywek PLK decyzje w sprawie przyznania licencji zarząd PLK podejmie najpóźniej 26 lipca 2019 r.
 
Trudny proces licencyjny

Nie jest tajemnicą, że kilka klubów Energa Basket Ligi boryka się z problemami. Ciążą na nich wyroki sądów: KTA i BAT. Prezes Radosław Piesiewicz zapowiada, że nie będzie taryfy ulgowej podczas weryfikacji klubów.

Podstawą do niewydania licencji klubom będą wyroki KTA i BAT. Władze ligi będą także sprawdzały bilanse oraz rachunki zysków i strat poszczególnych organizacji za trzy ostatnie lata. W regulaminie rozgrywek nie widnieje już punkt o konieczności przedstawiania oświadczeń mówiących o rozliczeniach z zawodnikami, trenerami i agentami.
 
- Zobaczymy, ile drużyn pozytywnie przejdzie ten proces. Przedsezonowa weryfikacja jest prowadzona bardzo restrykcyjnie, więc trudno przewidzieć, ile drużyn wystąpi w Energa Basket Lidze. Jeśli chodzi o liczbę drużyn, to wszystkie opcje są możliwe - zapowiada Piesiewicz.

Zobacz także: Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz: Odmowa gry w kadrze? Zawodników mogą czekać przykre konsekwencje

Źródło artykułu: