Jeszcze przed rozpoczęciem minionego sezonu, Kyrie Irving, który doskonale zdawał sobie sprawę, że w 2019 roku zostanie wolnym agentem, zapowiadał o chęci przedłużenia swojej umowy z Boston Celtics. Sprawy potoczyły się jednak zupełnie inaczej, drużyna nie była w stanie zawalczyć nawet o finały konferencji, a zainteresowanie Irvingiem ze strony New York Knicks oraz Brooklyn Nets zdecydowanie wzrosło.
Jak zaraportował Adrian Wojnarowski z ESPN, Kyrie przebywa aktualnie w Nowym Jorku i niedługo po rozpoczęciu wolnej agentury planuje spotkać się z zarządem Nets w celu przedstawienia mu oferty kontraktu. Irving jest graczem, który spokojnie znajdzie pracodawcę oferującego mu maksymalną umowę dlatego działacze ekipy z Brooklynu zaproponują rozgrywającemu cztery lata kontraktu warte 141 milionów dolarów. Strony są rzekomo dogadane, że jeśli taka oferta pojawi się na stole - Kyrie ją przyjmie.
Free agent Kyrie Irving is meeting with the Brooklyn Nets in New York on Sunday and both sides are motivated to move quickly toward reaching a 4-year, $141M deal, league sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) June 29, 2019
Taki obrót sprawy powoduje, że na pozycji rozgrywającego w ekipie Celtics robi się dziura, a zespół nie ma najmniejszego zamiaru tracić kontaktu z czołówką. Świadomy możliwości utraty Irvinga w offseason, Danny Ainge nie próżnował na rynku i jest bardzo bliski pozyskania Kemby Walkera. Warunki kontraktu będą dokładnie takie same, jak w przypadku Kyriego w Nets - maksymalna umowa warta 141 milionów dolarów przez 4 lata.
.@KembaWalker has conveyed to the @hornets he intends to sign with the Boston Celtics once free-agent contracts are allowed July 6, multiple sources say.
— Rick Bonnell (@rick_bonnell) June 29, 2019
Co bardzo ciekawe w przypadku Walkera, chwilę po informacji o chęci podpisania kontraktu z Celtics, wyciekła wiadomość na temat oferty, jaką Charlotte Hornets byli skłonni zaoferować swojemu zawodnikowi. Początkowo, Kemba chciał umowę na pięć lat wartą 175 milionów dolarów jednak zarząd zbił ją do 160 milionów. Walker był skłonny przystać na te warunki, po czym zespół zaoferował mu jeszcze mniejszą sumę. Fani klubu są wyraźnie wściekli, ponieważ rozbiło się o około 3 miliony dolarów rocznie, co w przypadku zawodnika o takim kalibrze, jakim jest Kemba nie wydaje się być sumą mocno uderzającą w finanse zespołu.
Czytaj także: NBA. Los Angeles Lakers gotowi na podpisanie kolejnej gwiazdy. LeBron James oddał swój numer na koszulce
Czytaj także: New York Knicks mają plan "B". Jest nim DeMarcus Cousins
ZOBACZ WIDEO Szalpuk o grze Leona w reprezentacji. "Nikt już tego nie zmieni. Wilfredo będzie dla nas grał i wszyscy to akceptują"