Rozłam w Houston Rockets. Chris Paul nie chce dłużej grać z Jamesem Hardenem

Getty Images / Harry How / Na zdjęciu od lewej: Chris Paul i James Harden
Getty Images / Harry How / Na zdjęciu od lewej: Chris Paul i James Harden

To może być koniec Houston Rockets, dowodzonych przez duet Chris Paul - James Harden. Doświadczony rozgrywający nie widzi możliwości dalszej współpracy z najlepszym strzelcem ligi NBA.

Jak donosi dziennikarz Yahoo Sports, Vincent Goodwill, napięcie pomiędzy Chrisem Paulem a Jamesem Hardenem nawarstwiało się już od dłuższego czasu. Finalnie doszło do tego, że po przegranej serii w fazie play-off z Golden State Warriors, 34-letni rozgrywający udał się do szefów klubu z prośbą o wymianę, natomiast "Brodacz" postawił sprawę jasno: Albo on, albo ja.

Houston Rockets już drugi sezon z rzędu nie potrafili przeciwstawić się Wojownikom, którzy rok temu z trudem, ale jednak pokonali ich w finale Zachodu 4-3, natomiast w zakończonym niedawno sezonie triumfowali łatwiej, wygrywając 4-2 w półfinale konferencji. To spowodowało, że z obozu Rockets dotarły sensacyjne wręcz wiadomości.

Pod koniec maja światło dzienne ujrzała bowiem informacja, jakoby poza Hardenem żaden inny zawodnik "Rakiet" nie mógł się czuć spokojny o swoją przyszłość w zespole. Zatem zarówno Paul, jak i Clint Capela, także wpisują się w te ramy, a to właśnie ta dwójka stanowi największe zagrożenie dla rywali poza "Brodaczem".

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Brakuje mi sportu, ale dziś liczy się tylko rodzina

Sytuacja, która obecnie ma miejsce pomiędzy CP3 a Jamesem Hardenem została nazwana jako niemożliwa do naprawienia. Co jednak ciekawe, w sprawę włączył się także Daryl Morey, czyli generalny manager ekipy. Za pośrednictwem mediów stwierdził on, że żaden konflikt pomiędzy wspomnianą dwójką nie ma miejsca oraz że Paul nie prosił go o odejście.

Sytuacja jest zatem interesująca i naprawdę bardzo zastanawiająca jest kwestia tego, jaki będzie jej finał. Krótko po tym, jak Rockets swój skład "wystawili na sprzedaż", najwięcej zapytań pojawiło się właśnie o Paula i Capelę. Ewentualne wytransferowanie rozgrywającego nie powinno być zatem problematyczne, ale czy to właśnie ten ruch miałby być lekiem na całe zło w Houston?

Dwie drogi dla MVP finałów NBA. Kawhi Leonard albo zostanie w Raptors, albo odejdzie do Los Angeles Clippers >>

Komentarze (3)
avatar
Katon el Gordo
22.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czy w gronie zawodników odgrywających główne role w NBA są w ogóle tacy, którzy chcieliby grać z Hardenem ? 
avatar
radek_w
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Problem w tym, ze CP3 wlasnie dzis zdementowal, ze chce odejsc z HOU. Moze SyFy za 24h napisza, przy nastepnej rundzie przepisywania z ESPN do google translatora :-) 
avatar
ranny kapeć
19.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie mogę się zgodzić z tym,że transfer CP 13 to nie jest problem. Wręcz przeciwnie. W związku z jego kontraktem, znalezienie klubu który zapłacił by taką kwotę jest prawie niemożliwe. Należy pa Czytaj całość